Letni transfer
Jeszcze przed pierwszymi sparingami tego sezonu mój gabinet odwiedził szef scoutingu Tomasz Wichniarek. Przekazał mi listę wyselekcjonowanych zawodników gotowych do gry na lewym skrzydle. Wybór padł na Mateja Pucko występującego w słoweńskim FC Luka Koper. W klubie zorganizowano spotkanie komitetu transferowego. Wszystkim członkom przedstawiłem szczegółową charakterystykę tego piłkarza oraz mój plan na wkomponowanie go do pierwszej jedenastki. Prezes Klimczak zdecydował się udostępnić środki na zakup nowego skrzydłowego. Następnie drogą elektroniczną wysłano pierwszą ofertę do klubu ze Słowenii. Ku mojemu zdziwieniu kluby od razu doszły do porozumienia w sprawie ceny. Jednak rozmowy z agentem Mateja zakończyły się fiaskiem, podczas pierwszej tury negocjacji. Upłynęło kilka dni. Do klubu wpłynęła wiadomość od naszych scoutów o rzekomym zainteresowaniu ukraińskiego Dnipro Dniepropietrowsk. W klubie zareagowano bardzo szybko. Piotr Rutkowski, wiedział, że za chwilę ten piłkarz może być poza zasięgiem Lecha. Dlatego poleciał najbliższym samolotem do Słowenii, aby osobiście zająć się tym transferem. Ku mojemu zadowoleniu tym razem dogadano się zarówno z klubem jak i z samym piłkarzem. Matej Pucko dołączył do mojego zespołu dopiero 12 sierpnia, ale jak to mówią lepiej późno, niż wcale.
Superpuchar Polski
W meczu o moje pierwsze trofeum przyszło nam zmierzyć się z Legią Warszawa. Jednym z naszych głównych rywali w walce o mistrzostwo oraz Puchar Polski. Ekipa ze stolicy zdecydowała się wystawić rezerwowy skład, ale w Lechu także nie zabrakło młodych zawodników. Zagrali m.in. Dawid Kownacki, Paweł Tomczyk, Kacper Wojdak czy Tymoteusz Klupś. Moi podopieczni pewnie wygrali 2:0 po bramkach Kownackiego i Kostevycha.
Obóz przygotowawczy
W tym roku ja i mój sztab ustaliliśmy z kierownikiem drużyny, że zgrupowanie odbędzie się nie w ciepłych krajach jak Turcja, czy Cypr, a w Niemczech. Takie rozwiązanie jest podyktowane, przede wszystkim logistyką i jakością sparingpartnerów. Podczas obozu graliśmy m.in z FC Koeln. Jest to klub byłego snajpera poznańskiej lokomotywy Artjomsa Rudnevsa, niezwykle ciepło wspominanego przez kibiców Kolejorza. Oprócz tego zagraliśmy mecz z HSV Hamburg. Było to możliwe, dzięki umowie o współpracy naszych akademii, wypracowanej przez Rafała Ulatowskiego. W ramach przygotowań do sezonu zmierzyliśmy się także z niżej notowanymi rywalami jak czeskie Chmel Bisany, czy Unia Swarzędz. Głównym założeniem na te pięć spotkań było przede wszystkim zbudowanie dobrego przygotowania motorycznego. Dopiero w drugiej kolejności zwracałem uwagę na wyniki.
Inauguracja sezonu 2016/2017
W pierwszej kolejce ekstraklasy graliśmy u siebie w meczu przyjaźni z Cracovią. Moi zawodnicy przez cały mecz przeważali, widać to również w statystykach. Lechowi brakowało jednak skuteczności. Publiczność na Bułgarskiej zaczęła się niecierpliwić, aż nadeszła 90 minuta spotkania. Maciej Gajos po wspaniałym strzale z dystansu zapewnił Kolejorzowi pierwsze w tym sezonie 3 punkty.
II Kolejka Lotto Ekstraklasy
W ramach drugiej kolejki ekstraklasy, wybraliśmy się do Małopolski na wyjazdowy mecz z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. Niestety potwierdziły się moje pierwsze wnioski po meczu z Pasami. Nasze problemy ze skutecznością nie są jedynie wypadkiem przy pracy.
III-IV Kolejka Lotto Ekstraklasy
W III kolejce gościliśmy w Poznaniu piłkarzy Górnika Zabrze. W IV serii gier udaliśmy się do Wrocławia na mecz ze Śląskiem. Nieoczekiwanie notujemy słaby początek sezonu. W obu spotkaniach schodzimy z boiska pokonani. Pierwszy mały kryzys przyszedł szybciej niż myślałem.
Podsumowanie
Nie mam wątpliwości, obecnie Lech płaci frycowe za stawianie na młodych, jeszcze mało doświadczonych zawodników. Wierzę jednak, że to jedyna słuszna droga, która mimo początkowych trudności przyniesie oczekiwane efekty. Na szczęście w Poznaniu cieszę się sporym poparciem zarządu i mogę spokojnie pracować. Jestem pewien, że wyniki przyjdą już niebawem, ponieważ ta drużyna ma spory potencjał.
P.S W poprzednich manifestach zapomniałem wspomnieć, że gram systemem ESA 34, z 18 drużynami w ekstraklasie.
Pozdrawiam.
Polska, 2016/2017
Kocioł jadu
Słaby blog na poziomie, najgorszy blog na świecie
[#1] - Wyrwanie się z amatorskiej rzeczywistości: rezerwy klubów Ekstraklasy to kolosy na glinianych nogach dla byłych Okręgowców
Manifest użytkownika siwek
Facebook
Twitter
YouTube
Twitch.tv
RSS
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ