A więc powoli zbliżał się ten dzień i już za dwa dni miałem po raz pierwszy prowadzić Stalówkę w meczu ligowym z Olimpią Zambrów. Codziennie układałem sobie w głowie plan jak to będzie, nagle do głowy wpadła mi błaha myśl kurde ale w co ja się ubiorę na jutrzejszy mecz?
Zastanawiałem się nad garniturem i koszulą ale pomyślałem kurde nawet w banku z wielkim bólem serca zakładałem koszule. Postanowiłem nie udawać kogoś kim nie jestem i zadzwoniłem do kibica który zajmuje się sprzedażą gadżetów czy mają na stanie polówki(niech będzie ze oficjalnie z kołnierzykiem
) z herbem Stali, sprawdził i okazało sie ze ma wiec spytałem czy mogę podjechać i odkupić co on skwitował ze dla naszego trenera gratis.
Noc przed mecz to jakaś masakra chyba do 2-3 nie mogłem zmrużyć oka w końcu jak udało mi się zasnąć to i tak obudziłem się o 7 rano. Wstałem i postanowiłem isć na długi spacer z psem, potem prysznic i solidne śniadanie. W klubie byłem już o 9 rano pomimo ze mecz zaczynał się o 15, mój sztab miał być na 11 a piłkarze na 12 bo postanowiłem ze zjemy wspólnie jakiś lekki obiad przed meczem. Więc miałem teraz dwie godziny na ułożenie mowy przed meczem i nie tylko,
Poszedłem na boisko i po prostu po nim chodziłem i patrzyłem na puste trybuny i w duchu cieszyłem się że to jest ten dzień...
Wszyscy stawili się na czas w klubie, zjedliśmy wspólny obiad, poprosiłem chłopaków o przebranie a mój sztab o poprowadzenie rozgrzewki a sam przyglądałem się trochę z boku. Nieuchronnie zbliżała się godzina 15 więc zawołałem chłopaków do szatni gdzie miałem w planie wygłosić im moją "mowę". Niestety jak przyszło do jej wygłaszania to w mojej głowie nastąpiła totalna pustka. Wydusiłem z siebie jedynie: " chłopaki ostatnie tygodnie pracowaliśmy na ten sezon, wierze w was i Powodzenia panowie". (normalnie nowy Ferguson ze mnie heh).
----------------------------------------------------------------------------------------------------
1 kolejka II Ligi Polskiej 06,08,2016
Stal Stalowa Wola - Olimpia Zambrów
Skład jaki wystawiłem:
Wietecha-Waszkiewicz,Jarosz,Ouattara,Wójcik-Żołądź,Żytek-Jonkisz,Dziubiński,Jaroń-Gębalski
Mecz ułożył się dla nas bardzo dobrze bo już w 5 minucie cudowną bramkę z rzutu wolnego przed polem karnym strzelił Wiktor Żytek. Do końca spotkanie kontrolowaliśmy grę i pomimo szans drużyny gości utrzymaliśmy wynik do końca. Jeśli chodzi o zmiany to wprowadziłem jeszcze Przemka Stelmacha za Żołądzia oraz Nagórskiego za Gębalskiego.
A więc moje pierwsze zwycięstwo ligowe stało sie faktem i jestem bardzo zadowolony
Statystki: (chyba nie jest źle?)
Kiedyś przeczytałem o tym, że Alex Ferguson po meczu zapraszał swoich rywali do swojego gabinetu na lampkę wina bądź whisky. Fergusonem nie jestem i nie będę (chociaż to mój idol trenerski i wzór) ale postanowiłem przy Hutniczej 15 wprowadzić taką samą tradycje i zaprosiłem na szklaneczkę whisky trenera gości Piotra Rzepkę Po meczu dostałem sms od Tomka(Dyrektora Banku), że gratuluję mi zwycięstwo i oby było to jedno w wielu w tym sezonie. W szatni podziękowałem chłopakom za walkę, pogratulowałem zwycięstwa i w niedziele dostali wolne ale już w poniedziałek rozpoczynamy przygotowania do meczu z Puszcza Niepołomice. Sam poszedłem z przyjaciółmi i rodzicami na wspólną kolacje, gdzie wszyscy mi gratulowali ale szczerze to nikt nie wierzył w te moje trenerskie marzenia(nie ma to jak rodzina i przyjaciele heh)
W poniedziałkowej prasie dowiedziałem się o swojej fartownej wygranej z Olimpią oraz, że z Puszczą już na pewno przegramy.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
2 kolejka II Ligi Polskiej 13,08,2016
Puszcza Niepołomice - Stal Stalowa Wola
Skład jaki wystawiłem:
Wietecha-Waszkiewicz,Jarosz,Ouattara,Wójcik-Żołądź,Żytek-Jonkisz,Dziubiński,Jaroń-Gębalski
Po raz kolejny dobrze weszliśmy w meczu i już w 5 minucie podczas naszego ataku na bramkę gospodarzy w zamieszaniu bramkowym bramkę samobójczą strzelił Michał Czarny(były gracz Stalówki(wyjaśniam nie jestem naszym tajnym agentem :P) ). Przed przerwa kolejnego gola dołożył Wiktor Żytek a po zmianie stron Szymon Jarosz ustalił wynik spotkania. W tym meczu z ławki weszli: Nagórski, Stachyra, Shavchenko. Po meczu podeszliśmy pod trybunę gości podziękować naszym kibicom za wsparcie. Jednak wszechwiedzący dziennikarze się mylili i wygraliśmy i to bardzo przekonująco:) Do Stalowej Woli wracaliśmy w dobrych humorach ale już w głowie miałem środowy mecz w Pucharze Polski.
Statystyki:
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
1 Runda Pucharu Polski 17,08,2016
Unia Turza Śląska - Stal Stalowa Wola
Skład jaki wystawiłem:
Frątczak-Waszkiewicz,Jarosz,Ouattara,Wójcik-Żołądź,Żytek-Stachyra,Dziubiński,Jaroń-Nagórski
Nie ukrywam, że liczyłem od początku na atak moich piłkarzy i wysokie zwycięstwo ale pierwszą bramkę zdobyliśmy dopiero w 41 minucie. Dokonałem niewielkich zmian w składzie przed tym meczem, nie ukrywam liczyłem na Adama Nagórskiego. Trochę nerwowo było gdy gospodarze wyrównali w 80 min ale na szczęście Nagórski strzelił zwycięską bramkę w doliczonym czasie gry. W tym meczu z ławki weszli: Korczyński, Counta, Kozdra. Mecz bez fajerwerków ale najważniejszy jest awans do kolejnej rundy. Teraz w głowię tylko mecz z Olimpią Elbląg.
Statystki:
3 kolejka II Ligi Polskiej 20,08,2016
Stal Stalowa Wola - Olimpia Elbląg
Wietecha-Waszkiewicz,Jarosz,Ouattara,Counta-Żołądź,Żytek-Jonkisz,Dziubiński,Jaroń-Nagórski
Mecz na początku nie ułożył się dla nas za dobrze bo już w 3 min Waszkiewicz strzela bramkę samobójczą. Na szczęście chłopaki się nie podłamali i już w 10 min Nagórski wyrównał a 20 min później dołożył kolejne trafienie. W drugiej połowie zastosował po raz pierwszy w tym sezonie zmianę taktyki tzn konkretnie z 4-2-3-1 na 4-1-2-2-1 i za ofensywnego Dziubińskiego wszedł na DP Przemek Stelmach. Dodatkowo zmieniłem Waszkiewicza któremu ewidentnie w tym meczu nic nie wychodziło. Do końca meczu wynik się nie zmienił i mogliśmy dopisać kolejne 3 pkt do naszego dorobku, Po meczu zaprosiłem trenera Olimpii Adama Barosa do swojego gabinetu na szklaneczkę whisky i wymianę opinie na temat dzisiejszego meczu i nie tylko. Osobne zdanie napiszę o Adamie Nagórskim bo naprawdę liczę na niego i po dzisiejszym meczu mam nadzieje, że to początek jego strzeleckiej serii. Już za tydzień czeka nas ciężki wyjazd do Łodzi na mecz z ŁKS-em.
Statystki:
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Po ostatnich meczach prasa w końcu napisała coś miłego i pochwaliła ostatnie wyniki Stalówki. Podobno widać w grze zespołu rękę nowego trenera i czekają na kolejne mecze. Niestety na treningach zauważyłem brak zaangażowanie ze strony Bartka Wasiluka, który na moje słowa aby bardziej się angażował coś odpyskował pod nosem. Postanowiłem go wezwać do siebie i zapytać co się z nim dzieje: "usłyszałem, że nie po to on przyjeżdżał do Stalowej Woli żeby siedzieć na trybunach i jego zdaniem inny trener na pewno by na niego stawiał'. Zareagowałem bardzo emocjonalnie i zaproponowałem mu rozwiązanie kontraktu na które Bartek nie przystał. Tego samego dnia wystawiłem go na listę zawodników nie potrzebnych i transferową. W tej sytuacji koniecznie potrzebowałem kolejnego środkowego pomocnika, akurat na testy przyjechał młody środkowy pomocnik rodem ze Słowacji. Zapytałem o jego warunki kontraktowe, nie powiem był w naszym zasięgu jak najbardziej ale wtedy przypomniałem sobie o naszym środkowym pomocniku Mateuszu Argasińskim. Mój poprzednik odstawił go od składu i wypożyczył do Świtu Nowy Dwór Mazowiecki. Miałem do załatwienie kilka spraw w Warszawie więc postanowiłem przy okazji odwiedzić Mateusza w Nowym Dworze. Szczerze mówiąc od razu wyłożyłem kawę na ławę i powiedziałem: "Mateusz buduje nową Stal i chce mieć Ciebie wychowanka w składzie, nie mogę Ci obiecać miejsca w pierwszym składzie ale wierze w Ciebie i chce Ci dać szansę"
Poprosił o chwile na zastanowienie ale jeszcze tego samego dnia zadzwonił, że wierzy w mój projekt i chce wywalczyć miejsce w składzie Stali. Na na szczęście udało mi się anulować jego wypożyczenie i Mateusz stawił się na Hutniczej 15 i będzie do mojej dyspozycji w następnym meczu w Łodzi.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
4 kolejka II Ligi Polskiej 27,08,2016
ŁKS Łódź - Stal Stalowa Wola
Skład jaki wystawiłem:
Wietecha-Waszkiewicz,Jarosz,Ouattara,Counta-Żołądź,Żytek-Jonkisz,Dziubiński,Jaroń-Nagórski
Do Łodzi jechaliśmy w dobrych humorach i pozytywnie nastawienie wybiegliśmy na murawę. Od początku jednak nic na nie szło i w 29 min straciliśmy bramkę. W przerwie meczu zapytałem(lekko powiedziane) co jest grane i w drugiej połowię chce zobaczyć z ich strony lepszą grę. Niestety ja mogę mówić i żądać jedno a na boisku drugie. Pomimo moich zmian i wprowadzenia: Gębalskiego, Argasińskiego i Stelmacha w 83 min tracimy kolejna bramkę, odpowiadamy jedynie honorowym trafieniem Stelmacha w 87 min. Mecz bez historii, w końcu żadna seria nie może trwać wiecznie. Bezpośrednio po meczu niestety miała miejsce nie przyjemna sytuacja bo moi piłkarze nie podeszli do trybuny zajmowanej przez naszych kibiców aby im podziękować za doping. Na następnym treningu na pewno wyciągnę z tej sytuacji wnioski.
Statystyki:
,
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przed następnym treningiem zebrałem chłopaków na boisku aby porozmawiać z nimi na temat ich zachowania w Łodzi. "Chłopaki ja rozumiem, porażka zawsze boli i bardzo mnie to cieszy, że macie w sobie sportową złość i nie lubicie przegrywać. Jednak sytuacja która miała miejsce w Łodzi gdzie nie podeszliście pod sektor naszych kibiców jest karygodna i nie dopuszczalna. Gramy właśnie dla tych kibiców gramy dla miasta, bo to oni poświęcają swój czas, pieniądze i nie tylko żeby pojechać za nami na drugi koniec Polski i nas wspierać swoim dopingiem. Od dziś nie ważne czy wygramy 1:0, zremisujemy czy przegramy 3:0(mam nadzieje, że takiej porażki nie poniesiemy) zawsze macie podejść pod ich sektor i podziękować bo pamiętajcie: Czy wygrywasz czy nie , ja i tak kocham Cie, w moim sercu jest STAL i na dobre i na złe." Jeśli ktoś bym o tym zapomniał lub nie miał odwagi podejść pod trybunę to będą kary finansowe. Od kilku dni nie dawała mi spokoju myśl, że koniecznie potrzebujemy jeszcze jednego środkowego obrońce(najlepiej wypożyczonego) bo na rezerwie mamy tylko Mateusza Kolbusza. Podzwoniłem po moich znajomych czy mogliby mi kogoś polecić. Dostałem info o dwóch dobrych chłopakach z Akademii Lecha Poznań więc postawiłem zadzwonić do Poznania do trenera Nenada Bjelicy. Złożyłem propozycje wypożyczenia i klub z Poznania na to przystał więc mamy dwóch nowych obrońców na wypożyczeniu w Stalowej Woli i nie musimy im płacić wynagrodzenia.
Jakub Pawlicki (19 l) OŚ
Kacper Wojdak (18 l) OŚ
Niestety nie przyszła żadna oferta za Bartka Wasiluka którego proponowałem nawet za darmo byle tylko się go pozbyć więc po raz kolejny zaproponowałem rozwiązanie kontraktu na co się w końcu zgodził.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
5 kolejka II Ligi Polskiej 03,09,2016
Stal Stalowa Wola - Polonia Bytom
Wietecha-Waszkiewicz,Jarosz,Ouattara,Wójcik-Żołądź,Żytek-Jonkisz,Dziubiński,Jaroń-Nagórski
Po ostatniej przegranej zespół koniecznie chciał wygrać i tym samym przeprosić kibiców za swoje zachowanie z Łodzi. Mecz od początku był wyrównany i do przerwy nie padła żadna bramka. Po zmianie stron nadal mieliśmy wyrównane widowisko(jeśli można to tak nazwać). W 70 min kiedy to goście strzelili bramkę która dała i prowadzenie. Niestety w 76 min na sfaulowany został Kamil Jonkisz nie mógł podnieść się z boiska, znieśli go na noszach a w jego miejsce wprowadziłem Kamila Stachyrę. W 87 min w trakcie naszego ataku na bramkę gości padł nasz napastnik i sędzia podyktował rzut karny, którego na gola zamienił Wiktor Żytek. Postanowiłem zdjąć Nagórskiego i w jego miejsce wszedł Gębalski i po raz kolejny zmienić taktykę i zamiast OPŚ wprowadzić DP czyli Przemka Stelmacha. Akurat w tym przypadku nie zawiódł mnie mój nos trenerski i w ostatniej minucie doliczonego czasu gry Gębalski strzela zwycięską bramkę! Na trybunach wybuch radości tak samo w okolicach naszej ławki. Po meczu podziękowałem chłopakom za grę do samego końca i nie odpuszczanie, zmartwiła mnie kontuzja Jonkisza który niestety wypadł nam na 3 tyg ze składu. Oczywiście moim zwyczajem zaprosiłem trenera gości Pana Andrzeja Orzeszka do mojego gabinetu na szklaneczkę i wymianę poglądów. Szczerze to sam nie mógł uwierzyć jak to się stało, w ciągi 6 min jego drużyna straciła dwie bramki i przegrała. Pan Andrzej uszczypliwie stwierdził, że karny nam się nie należał na co ja odpowiedział :"wydaje mi się, że w tym przypadku sędzia podjął słuszną decyzję"
Statystki:
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
6 kolejka II Ligi Polskiej 10,09,2016
Raków Częstochowa - Stal Stalowa Wola
Skład jaki wystawiłem:
Wietecha-Waszkiewicz,Jarosz,Ouattara,Counta-Stelmach-Argasiński,Żytek-Stachyra,Jaroń-Gębalski
W meczu z Rakowem zdecydowałem się zagrać moją drugą taktyką i dać szansę od pierwszej minuty naszym wychowanką Argasińskiemu i Stelmachowi. Jeśli tyczy się samego meczu to po prostu się odbył. Z ławki wprowadziłem Nagórskiego i Shavchenko ale nic to nie zmieniło. Na plus na pewno kolejny punkt w tabeli oraz zachowanie piłkarzy którzy pomimo remisu podziękowali naszym kibicom za ich doping i wsparcie w Częstochowie. A już za tydzień gramy mecz derbowy u siebie ze znienawidzoną przez naszych kibiców Siarką Tarnobrzeg....
Statystki:
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dzięki za przeczytanie. Po poprzednim tekście dostałem kilka rad od Bolsona za które dziękuje i postarałem się dodać coś nowego żeby tekst był ciekawszy. Jest lepiej??? Jeśli macie jakieś rady czy wskazówki chętnie wysłucham. Pozdrawiam i Wesołych Świąt! :)
Polska, 2016/2017
Umarł król, niech żyje król! Wrażenia z bety FM18
Nie lubię wygrywać
Do zobaczenia w niebiańskiej jedenastce, Commins! [5]
Słaby blog na poziomie, najgorszy blog na świecie
Facebook
Twitter
YouTube
Twitch.tv
RSS
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ