I zabrał się za transfery Patrick Sikora. Do grupy lepszych piłkarzy drużyny dołączyli kupieni za niemałe pieniądze Jakub Błaszczykowski i Carlos Eduardo.

Jakub Błaszczykowski to skrzydłowy prawy kupiony z Borussii Dortmund za 8.5 miliona euro.

Carlos Eduardo to tez piłkarz ofensywny który może grac zarówno jako ofensywny środkowy pomocnik lub jako lewy skrzydłowy. Ten piłkarz rodem z Brazylii został ściągnięty za 13.75 miliona euro i tak jak Kuba z Niemiec, Hoffenheim. 

Nie był to koniec zakupów menadżera Sunderlandu, Patrick Sikora zdołał ściągnąć parę talentów. Pierwszy to Canales ściągnięty z Racingu Santander reprezentant młodzieżówek Hiszpanii.

Drugi to ściągnięty z RKC Waalwijk za milion euro Mark Van Leeuwen.

Klub opuścili za to dwaj piłkarze, których menadżer uznał za niepotrzebnych.

Menadżer Sikora zamierza pozostać na stanowisku trenera Sunderlandu na długie lata, bo już zaczął kupować graczy na przyszłość. Zaklepani zostali dwaj graczy którzy dojdą do drużyny z The Stadium of Light gdy osiągnął odpowiedni roku życia: Zezinho i Martin Galvan.

Wchodzę do Sali w której odbywa się konferencja prasowe przed meczem z Manchesterem United.

- Panie trenerze, kibice nie mogli się doczekać do meczu inaugurującego. Jak się pan czuje przed tym meczem, będzie pan debiutował jako trener Sunderlandu AFC?

- Wiem i bardzo ciesze się z tego powodu. Czekałem na ta chwile bardzo długo.

- Jakie macie szanse i oczekiwania przed nadchodzącym sezonem?

- Wydaje mi się, ze możemy się utrzymać w lidze, a przy odrobinie szczęścia powalczyć o miejsce w środku tabeli.

- Manchester United to wymagający przeciwnik, a jeszcze gorzej grac przeciwko nim w debiucie, czego oczekujecie po tym meczu?

- Wiem, ale myślę, ze jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu i możemy pokosić się o sprawienie niespodzianki w tym meczu.

Zacznijmy od początku...

Pierwszy mecz towarzyski odbył się 18 lipca. Przegraliśmy, i chłopaki źle się pokazali, ale miałem nadzieje, ze w następnych meczach będzie jedynie lepiej. I rzeczywiście po jednej przegranej przyszło 5 zwycięstw.

I oto czas zacząć rozrywki ligowe.

Pierwszy przeciwnik i od razy obrońca tytułu Manchester United. No cóż nie można się poddać.

Mecz zaczął się spokojnie. W piątej minucie Lorik Cana dostał ładne podanie i znalazł się na skraju pola karnego... HUKNĄŁ JAK Z ARMATY W SAM RÓG BRAMKI STRZEŻONEJ PRZEZ FOSTERA! 1-0. Cztery minuty później Valencia zdobył bramkę wyrównująca. I do przerwy było 1-1. Po przerwie DARREN BENT PO PIĘKNEJ INDYWIDUALNEJ AKCJI STRZELIŁ GOLA DAJĄCEGO ZWYCIESTWO.

Bardzo dobry początek sezonu i wygrana z nawet lepszym zespołem. Z czasem przyszedł jednak następny sprawdzian dla drużyny Patricka Sikory - Birmingham City. Mecz zakończył się wynikiem 2-2, ale to nasza drużyna stwarzała sobie więcej sytuacji.

Trzeci mecz sezonu to już totalna katastrofa. Przegrana 0-2 ze słabiutkim West Hamem to nie jest powód do dumy, tym bardziej, że mecz był do wygrania gdyby szanse zostały wykorzystane.

Życie toczy się dalej...