Informacje o blogu

Why so serious?

Arsenal FC

Premier League

Anglia, 2015/2016

Blog użytkownika Kolazontha przeczytało już 121921 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

Ostatnie publikacje

Inspiracją do napisania tego krótkiego tekstu był ten  artykuł


Świątek, piątek czy niedziela. Nieważne. Brało się piłkę, skrzykiwało kumpli, zakładało trampki i szło pokopać. Nie miało znaczenia gdzie - mogła to być łąka z samodzielnie wykonanymi bramkami, plac zabaw, czyjeś podwórko. Czasami powiało luksusem i można było pograć na szkolnym boisku - ja i moi koledzy z tego zbytku staraliśmy się korzystać jak najrzadziej. W końcu kto normalny chciałby grać na asfaltowym boisku.


Do czego zmierzam? A do tego, że odczuwam coraz mocniej, że coraz bardziej dziadzieję. Chętnie udaję się w sentymentalne podróże do lat dziecięcych, w których wszystko było proste. Nie zastanawiałem się czy starczy do pierwszego, o czym pisać pracę zaliczeniową i nie przejmowałem się takimi "pierdołami" jak polityka, praca, samodzielne życie. Wracało się ze szkoły, oglądało Tsubasę, Dragon Balla i szło się młócić w piłę. Chętnych do gry nigdy nie brakowało. Pamiętam do dziś jak pisało się nazwy drużyn, w których rolę się wcielało (albo zawodników - zależało od dnia), pisało się te nazwy na piasku, przypisywało numerki i po chwili ktoś na ślepo wybierał, kto z kim ma grać. Czasami się zdarzały pojedynki o honor osiedla lub ulicy. Wtedy każdy wspinał się na wyżyny swoich umiejętności. Przecież takich spotkań nie można było przegrać. Zupełnym świętem było to jak "starsi" pozwalali Ci zagrać w swojej drużynie. Po meczu szło się opić zwycięstwo albo zalać porażkę. Królowała oranżada w kapslowanych butelkach. I lody barwiące język. I słonecznik - ileż to razy właściciel sklepu ochrzaniał nas za puste łupinki walające się pod sklepem.
A wieczorem jak już było ciemniej grało się chowanego lub bardzo popularnego - przynajmniej na moim osiedlu - "berka po blokach". Może też to znacie, ale pod jakąś inną nazwą. U nas polegało to na tym, że zbierało się jak najwięcej osób, losowało pierwszą parę berkującą i uciekało. Berkujący odliczali do iluśtam i ruszali w pogoń. Kogo zberkowali, ten przyłączał się do nich. Ileż się wtedy pozdzierało kolan i łokci na ciasnych zakrętach, czując oddech goniącego na plecach.
To były piękne czasy.


A teraz?
Dzieci wracają ze szkoły, odpalają kompa i siedzą w necie. Nie mówię, że sam tego nie robię (choć dzieckiem nie jestem), ale co innego można robić jak się wraca do domu po 22? Oczywiście czasem pójdzie się na halę pokopać ze znajomymi, ale to już nie ten klimat. Plac zabaw wygląda teraz zupełnie inaczej. Przynajmniej u mnie. Teraz królują tam babcie z ratlerkami na smyczy i wnuczkami w wieku przedszkolnym w piaskownicy. Kiedyś też tam przesiadywały, ale wiedziały kiedy należy zabrać psy i dzieci, żeby nie narazić swoich pociech na rykoszety czy niecelne strzały. Na łące, na której kiedyś stały pięknie ociosane bramki, a linie były znaczone piaskiem przed każdym meczem teraz straszą smętne kikuty słupków i kawałek połamanej poprzeczki.

A co Wy, drodzy Towarzysze macie do powiedzenia? Czy macie podobne wspomnienia? A może dla niektórych z Was to nie przeszłość, tylko teraźniejszość? I wreszcie - czy odnajdujecie siebie we wspomnianym na początku artykule?

4 września. Na pokładzie samolotu do Tbilisi.- Carlo - powiedział Gigi przysiadając się do mnie - coś markotnie dziś wyglądasz. Cosa ti dà fastidio? - Ach, Gigi. A co może trapić każdego, normalnego faceta?- Donne? - zapytał z...
      12 sierpnia. Godziny poranne Świdrujący i coraz bardziej natrętny dźwięk niemiłosiernie pieścił moje uszy. Co to kurwa jest? Chwila grzebania w pamięci i już znam odpowiedź. To zegar z kukułką. Prezent od Padre. Niby...
13 lipca, bliżej nieokreślone okolice Palermo.   Jak co wieczór siedzieliśmy w kanciapie Alberta. Pieprzyliśmy głupoty, sączyliśmy wino, polerowaliśmy klamki.                           Nagle uchyliły się...

Strona

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.