Moim zdaniem kluczowa jest reputacja klubu. Miałem fajny przypadek w grze, chciałem pozbyć się napastnika o wartości około 5mln złotych. Standardowy mój zabieg jak proponuję zawodnika innym klubom to cena dwukrotnie większa od wartości zawodnika plus klauzula zysku z następnego transferu 50%. Zgłosił się jakiś całkiem niezły francuski klub (teraz nie pamiętam dokładnie jaki) i zaproponował płatne wypożyczenie, zgodziłem się. Po powrocie z wypożyczenia jego wartość wynosiła około 40 mln złotych
. Ostatecznie opchnąłem go za około 30 mln bez klauzuli zysku to i tak dużo więcej niż chciałem za niego dostać, a trzeba dodać że ten francuski klub płacił 800 tyś za miesiąc wypożyczenia czyli doliczając pensję zawodnika 3mln zarobiłem ponad 40 mln.

Najnowsze posty