Witam!
Potrzebuję pomocy. Chciałbym pograć ze schodzącymi napastnikami ustawionymi jako OPL i OPP, ale za cholerę nie mogę wycisnąć z nich tego czego oczekuje (czyt. sytuacji i bramek). Myślałem głównie o formacji 4-5-1 (4 obronćow w linii, DP +2xPŚ, OPP+OPL i N). Jak poustawiać instrukcje dla zespołu i indywidualne żeby to faktycznie wyglądało tak, że schodzą oni z piłką do środka, strzelają bramki i tworzą sami sobie bądź innym zawodnikom sytuacje (drugiemu na skrzydle albo napastnikowi)? Próbowałem różnych wariantów, ale nigdy nie wychodziło to jak chciałem. Chciałem ustawić coś takiego jako alternatywną taktykę, ale cóż, nie idzie mi zrobienie tej taktyki.
Wszelkie rady/pomoc bardzo mile widziana.

Gram w FMa 2014.

Panowie, z każdą kolejną wersją wzrasta AI wirtualnych managerów. To już nie czasy FMa 2005 gdzie po stworzeniu killer taktyki ogrywało się wszystkich, bez względu na okoliczności. Trzeba reagować na to co się dzieje, zmieniać ustawienia w czasie meczu. Jak przeciwnik kradnie nam punkty w teoretycznie wygranym już meczu to wszyscy krzyczą, że bugi, ukamieniować SI. Ale sami sobie nawet nie zdajecie pewnie sprawy ile razy to wasz zespół z powodzeniem odrabiał straty. Jak już wygrywasz dwiema bramkami i przeciwnik rzuca się do ataków to cofnij jednego ze środkowych pomocników, nie wypuszczaj bocznych obrońców tak daleko do przodu, zaznacz grę z kontry. Jedną i tą samą taktyką, bez żadnych zmian, nie da się już teraz grać.

@Orzech1964- skoro przyznajesz, że masz kilku wysuniętych, mocno ofensywnych zawodników to masz trzy wyjścia:
- Pogodzić się z tymi spalonymi, przyjąć do wiadomości że taki jest po prostu silnik meczowy, że to tylko gra i pewnych spraw nie przeskoczysz
- Próbować zmienić tym zawodnikom ustawienia, odrobinę cofnąć, zmniejszyć częstotliwość rajdów do przodu itp.
- Kupić nowych zawodników ze znacznie wyższym atrybutem gra bez piłki

[quote="pSsi,"]Gra jest prosta tak samo jak i ostatnie produkcje. To pytanie chyba było retoryczne "czy chodzi tu o taktykę, trening, formacje, ustawienie zespołu" prawda ?
Dobrze było jak byś wstawił chociażby swój skład oraz ustawienie, a po za tym bardziej opisz problem.
Po za tym piszesz że nie dawno kupiłeś 14, a napisałeś "Nie ważne jakim klubem gram" co sugeruje że dużo już klubów zwiedziłeś, co także może być problemem, nie zmieniaj zespołu po 10 nie udanych meczach na nowy, tylko staraj się rozwiązać problem, oglądaj swoje spotkania i wyciągaj błędy, a potem je niweluj to naprawdę nic trudnego.[/quote]

Dokładnie jest tyle możliwości, można popełnić tyle błędów, że nikt tutaj nie będzie Ci w stanie pomóc. Możemy Ci coś poradzić, ale najpierw musisz zidentyfikować problem. Musisz sam dojść do tego co jest nie tak. W celu potwierdzenia skuteczności taktyki oglądaj całe mecze, a nie tylko kluczowe sytuacje. Obserwuj w jaki sposób najczęściej tracisz bramki i gdzie są dziury w Twojej formacji, patrz co robią konkretni zawodnicy jeśli tracisz piłkę, co jeśli ją odzyskasz i atakujesz środkiem, co jeśli ma ją skrzydłowy itd. Jak coś jest nie tak to zmieniaj ustawienia aż zaczną próbować grać tak jak chcesz.

Jeśli taktyka wydaje się w porządku to szukaj problemu gdzie indziej:
zgranie zespołu, znajomość taktyki, forma piłkarzy (tutaj po prostu potrzeba czasu, zagraj cały sezon i wtedy porównaj osiągnięte wyniki z przedsezonowymi oczekiwaniami).
Twoja reputacja (jeśli zaczynasz jako "niedzielny piłkarz" to masz najniższą możliwą reputację- zawodnicy potrzebują czasu żeby przekonać się do Twoich metod, przynajmniej ja sobie to tak tłumaczę bo grając jako "reprezentant kraju" da się zauważyć, że początki są trochę łatwiejsze, chociażby piłkarze entuzjastyczniej reagują na rozmowy motywacyjne).
Morale i zadowolenie zawodników też odgrywa bardzo ważną rolę. Stosuj odpowiednie rozmowy motywacyjne w trakcie meczu, pochwal czasem jakiegoś zawodnika, staraj się reagować pozytywnie na prośby piłkarzy. Jak zagrają źle to nie bój się im tego powiedzieć, niech wiedzą, że jednak czegoś się od nich oczekuje.
Trening- tutaj ciężko cokolwiek zepsuć, no ale warto wspomnieć czy coś w ogóle zmieniasz, jeśli tak to co i jak?

Jak widzisz bez żadnych informacji od Ciebie możemy sobie tylko gdybać, prawdopodobnych przyczyn kiepskiej gry jest sporo, a najczęściej zła gra nie jest spowodowana tylko jedną, a nawarstwieniem się kilku w jednym czasie. Wybierz sobie w końcu jakiś klub, stwórz taktykę odpowiednią do poziomu i umiejętności posiadanych piłkarzy, zrób kilka wzmocnień jeśli trzeba, zagraj kilka miesięcy i wtedy ewentualnie będziemy myśleć dalej, wrzucisz kilka screenów i na pewno coś poradzimy.

To może być kwestia Twojej taktyki albo konkretnego zawodnika, który nie potrafi uciekać ze spalonego. W całej swojej karierze w FM14 moja drużyna strzeliła raptem kilka bramek ze spalonego.

[quote="herbu3"][quote="arvanis"]
1. NIGDY nie kryj indywidualnie. Nie kryj 1 na 1 (chyba, że kryjesz "napastnikiem", co jest niegłupie, jeśli grasz ultradefensywnie). Unikaj ścisłego krycia jak ognia.
[/quote]

Większych głupot nie słyszałem. Cały sezon stosuję krycie indywidualne przeciwko każdemu rywalowi i jakoś dziwnym trafem mam najmniej straconych bramek w lidze. To chyba logiczne, że jeśli obrońca ma wysoki atrybut "krycie" należy to jak najczęściej wykorzystywać i nawet jeśli napastnik ma szybkość i przyspieszenie bliskie 20 a nasz obrońca na poziomie 7-8, napastnik będzie całkowicie odcięty od podań jeżeli obrońca będzie miał wysoki atrybut "ustawianie się". Gram już 3 sezon takimi instrukcjami i efekty są rewelacyjne. Polecam krycie indywidualne jeśli masz do tego odpowiednich obrońców.

[quote="arvanis"]
3. Przeciwko mocnych przeciwnikom zagęszczaj pole (unikaj zbyt dużych odstępów między liniami obrony i pomocy, jeśli trzeba, graj wysoką defensywą).
[/quote]

Kolejny dziwny wymysł. Przeciwko mocnym zespołom najlepiej jest grać znacznie głębszą linią obrony żeby zapobiegać prostopadłym podaniom, które kończą się sytuacjami sam na sam.[/quote]



Przy składzie, który podałeś parę postów niżej, to choćbyś kazał piłkarzom grać ultradefensywnie i poprzydzielał im możliwie najgłupsze instrukcje, i tak będą mieść każdego po 5:0. Żaden wyczyn wziąć drużynę, która jest potęgą i trzaskać trofeum za trofeum. Taka gra służy chyba tylko podreperowaniu samooceny gracza, że w końcu udaje mu się w czymś wygrywać.

Chcesz się przekonać, czym naprawdę jest gra w FMa i ile czasu trzeba poświęcić na własnoręczne konstruowanie drużyny (składu, taktyki, struktury klubu) to weź zespół ostatniej ligi angielskiej, ściągnij paczkę z IV ligą polską albo przynajmniej weź jakiegoś przeciętniaka z zaplecza ekstraklasy i zapomnij o technice save&load jako metodzie przechodzenia sezonu. I przekonasz się, że grając słabym zespołem iście kretyńskim pomysłem jest krycie 1 na 1, bo lepszy piłkarz przeciwnika i tak zgubi Twojego obrońcę jak Bale Bartrę i żaden z Twoich pozostałych defensorów go nie zaasekuruje, bo na tym właśnie polega indywidualne i ścisłe krycie. To samo z wysokością defensywy. Murując bramkę z silnym przeciwnikiem i głęboko osadzając defensywę zapomnij, że jesteś w stanie powalczyć o zwycięstwo. Skromne 1:0 raz na 10 spotkań to wszystko, na co możesz liczyć.

Zagęszczenie pola i wyższe ustawienie defensywy utrudnia przeciwnikowi rozgrywanie piłki, zwiększa szansę na niecelne podanie i Twój przechwyt, utrudnia rywalowi rozpędzenie się w jakimś zabójczym rajdzie i sprawia, że nawet jeśli już ktoś zacznie dryblować i "przechodzić" Twoich obrońców, zawsze jest szansa, że jeszcze jeden z Twoich zawodników będzie akurat "w pobliżu", zdąży się wrócić i ratować sytuację.

A zostawianie pola słabym zespołom rozciąga ich obronę, luzuje szyki i daje Twoim zawodnikom miejsce na konstruowanie akcji, centrowanie, rajdy. Do Twoich graczy nie będzie doskakiwało od razu 2-3 przeciwników, a nawet jeśli, oznaczać to będzie, że inny z Twoich piłkarzy właśnie zgubił krycie i śmiało można go szukać podaniami.

Ilu graczy tyle "pewnych i jedynie słusznych" rozwiązań
Ale co zauważyłem w FMie to to, że nie opłaca się wzorować na rzeczywistości bo to jest tylko gra. Wręcz twierdzę (nigdy nie widziałem, może gdzieś komuś się udało), że nie da się zrobić skutecznej taktyki defensywnej. Takie coś działa tylko w końcówkach meczy, jak chcemy dowieźć 1:0 do końca. Ale grać całe 90 minut cofniętym zespołem i tylko sporadycznie kontratakując się nie da. Zawsze dostaniemy przynajmniej jedną bramkę w plecy, a raczej nic nie strzelimy. Tak samo ciężko stworzyć tiki-takę. Zawodnicy przekraczają linię środkową i zaczynają się schody. Zawsze albo któryś głupio straci piłkę, albo podpali się i wrzuci na aferę zamiast podać do najbliższego. Z doświadczenia wiem, że najlepiej sprawdza się mentalność ofensywna, wysunięta linia obrony, wysoki i agresywny pressing, bardzo ofensywni boczni obrońcy i 3 napastników. Skrzydłowych można sobie odpuścić, są boczni obrońcy, a i skrajni napastnicy często schodzą do boków. I gra na napastników, często z pominięciem linii pomocy jeśli odzyskujemy piłkę albo spokojne rozegranie jeśli nie wykorzystało się okazji do kontry. 3 graczy z przodu wspomaganych z głębi przez 2 środkowych pomocników i przez obrońców na skrzydłach jest w stanie rozmontować każdą obronę. Z tyłu zawsze 2 środkowych obrońców i przed nimi DM, który przy okazji zgarnia wybijane piłki i często pokazuje się do gry, ale tylko jeśli zespół akurat rozgrywa atak pozycyjny. Jeśli dobrze to poustawiasz i dasz zawodnikom czas na zgranie się to po kilku tygodniach będziesz kosił wszystkich aż miło. Gram tak chyba już od FMa 2011, wiele razy zaczynałem nową grę, próbowałem wielu rozwiązań w wielu różnych zespołach mając do dyspozycji skrajnie różnych zawodników, a i tak zawsze kończyło się w taki właśnie sposób. 4-3-3 bez skrzydłowych i cały czas do przodu

Witam, mam taki problem praktycznie w każdej karierze że jak gram to taktyka spisuje sie bardzo dobrze ale przy końcu sezonu zaczynają sie problemy i przegrywam wszystko co możliwe z taką Grenadą 4-1 a wcześniej wygrałem z Realem Madryt 2-0.
Więc teraz jestem pewien że musze przynajmniej 2 razy w sezonie zmienić taktykę.
I szukam kogoś kto by mi dobrał odpowiednią do tego składu, fajnie by było gdyby znalazło sie miejsce dla ofensywnego środkowego pomocnika.
To moja kadra:
http://zapod(...)png.html


Jeśli ktoś poświęcił by trochę czasu i pomógł coś znaleźć byłbym bardzo wdzięczny

Istotne jest czy masz odpowiednich wykonawców dla tej taktyki, a jak wiadomo ofensywnie wyglądasz całkiem przyzwoicie. Jednakże żeby grać taką taktyką potrzeba byłoby dorzucić do poleceń min. utrzymanie piłki, wyższą linię obrony (chociaż sprawdź sobie dokładnie czy twoi obrońcy są wystarczająco dynamiczni, oczywiście ci środkowi, jeżeli nie możesz stracić masę bramek po kontrach, a wtedy trzeba przemyśleć to dokładniej). Musisz przemyśleć czy wolisz klepać na większej przestrzeni (grasz wtedy szerzej) czy klepanie na mniejszej (analogicznie: granie wąsko). Nie wiem jaka jest dokładnie ta twoja wizja gry, jednakże musisz dokładnie sobie przemyśleć właśnie te dwa istotne czynniki dla tej taktyki.

Wszystko tutaj osiąga się metodą prób i błędów, dokładnie analizując statystyki każdego wykonawcy twojej taktyki. Obawiam się że taki Mexes raczej jest trochę powolny i ciężko mu będzie przy wysuniętej obronie wracać do kontrataków, a to twój najbardziej doświadczony aktualnie obrońca. Co prawda Howedes jest wybitnym zawodnikiem, podobnie jak Rami i Zapata.

Więc w skrócie: przeanalizuj sobie jak grasz wysoko czy cofnięty, szeroko czy wąsko oraz warto chyba przy tych założeniach pierwotnych pozaznaczać opcję z utrzymaniem piłki i podaniami w pole karne.

Po pierwsze - jak wyglądają polecenia dla zespołu? Po drugie - nigdy nie miałem przekonania do klasycznych dziesiątek w FMie, nie wiem czy Kaka albo jego zmiennik (obojętnie kto) nie bylilby lepsi w tym ustawieniu jako rozdający piłki engache. U mnie się to sprawdziło przyzwoicie - zawodnik (Firmino w Hoffenheim) zaliczał sporo asyst i bramek. Napastnika zostawiłbym tak jak jest, ewentualnie spróbował cofniętego napastnika z zadaniem ataku - by nie czekał tylko na piłkę, a starał się coś rozegrać.

Druga sprawa - kupiłeś świeżo Salvio, on musi mieć trochę czasu na zadomowienie się w drużynie. Cała ekipa wymaga kilku miesięcy na zgranie się i ogarnięcie taktyki, inaczej nie będzie aż tak dobrych wyników. Nie od razu Mediolan (albo Rzym, jak kto woli) zbudowano!