Wyniki wyszukiwania dla: problem

Strona

 tts0 Partyzant

Postów: 568
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 27.10.2011
Poziom ostrzeżeń: 0
18.04.2015 22:37    #2151     Inne - Hyde Park - Życie w Anglii plus wybory 7 maj 2015
[quote="mahdi"]@tts0 - napisałeś tyle niegłupich zdań, że nietaktem z mojej strony byłoby na nie odpisywać natychmiast i negować bez dłuższego zastanowienia. A że akurat dzisiaj przygotowuję nowy projekt na FM Revolution, to nie bardzo mam czas:-) Jedno zdanie - nie zaprzeczysz, że rozdział dóbr na świecie nie jest sprawiedliwy...

Nie jestem osobą zasklepioną w swoich poglądach, nie jestem też doktrynerem z klapkami na oczach i chętnie podejmuję merytoryczną dyskusję. A dyskusja z Tobą jest prawdziwą przyjemnością![/quote]

Mamy swoje w miarę ugruntowane poglądy, w miarę otwarte umysły, a że są to poglądy skrajnie odmienne, to i dyskutuje się przyjemnie.:P

Dodam jeszcze, niejako na dowód owej otwartości umysłu, że ja nawet widzę przewagę - o zgrozo - pewnych rozwiązań socjalnych, ale tylko w pewnych warunkach, o których na koniec. Najpierw przyklad owej przewagi. Edukacja. Nie jest prawdą, że gdyby rzucic edukację na wolny rynek, tj. sprywatyzować szkoły, zlikwidować ministerstwo edukacji i obniżyć podatki o te zredukowane koszta, to ludzi nie byłoby stać na posyłanie dzieci do szkoły. Mogę z pełną odpowiedzialnością(wynikającą z doświadczenia życia w kilku krajach zachodnich) powiedzieć, że stać byłoby na to wszystkich rodziców... dosłownie wszystkich... jesteśmy na takim etapie rozwoju. Oczywiście, nie wszystkich byłoby stać "bezpśrednio", tj. nie każdy mógł wyjąć z kieszeni co miesiąc - załóżmy - te 500 zl na czesne dla dziecka, ale gdyby wziął na ten cel pożyczkę, to specjalnie by nie zbiedniał, ani nie miałby problemów z jej późniejszą spłatą. Tym niemniej, biorąc pod uwagę, że dzisiejsze pizdowate społeczeństwo zachodnie ceni sobie przede wszystkim tzw. bezpieczeństwo socjalne oraz mój osobisty negatywny stosunek do kredytów w systemie finansowym nie opartym na standardzie złota, widzę pewne zalety tzw. bonu edukacyjnego, tj. równej kwocie pieniędzy wydzielonej z podatków na każde dziecko, ktorą można wydać jedynie na usługi edukacyjne. Dzięki temu unikniemy ryzyka, że dzieci, których rodzice tego kroku jednak nie podjęli, będą pozbawione szans na szkolną edukację.. Oczywiście, że byłoby drożej niż wtedy, gdybyśmy jednak sami placili, bo trzeba zatrudnić urzędników, którzy te podatki zbiorą, a później rozdzielą na ten cel. Bo podniesienie podatków pociąga za sobą podniesienie cen... ale chuj tam... naprawdę stać nas nawet na to, zeby rozwijać się - dajmy na to - w tempie 9% rocznie, a nie - 10 czy 11%, bo przy takim poziomie rozwoju oznacza to dla nas, że pierwszy Europejczyk stanie na Marsie za - powiedzmy - 10 lat, a nie za 7-8. Nie jest to jakaś wielka tragedia dla ludzkości. Dlaczego zatem jednak odrzucam nawet ów bon edukacyjny? A no dlatego, że aby ten system działał efektywnie, tzn. nie szkodził zbyt mocno, światem rządzić musialyby anioły, które nie nakładałyby na nas zbyt dużych podatków, które nie zabierałyby zbyt duże częsci tych podatków dla siebie, w końcu - które nie rozbudowywałyby w nieskończoność owego systemu(często - o zgrozo - w dobrej wierze. tutaj wyjaśnione to dokładnie, pół żartem pół serio: https://www.youtu(...)dCC7IAOE)... niestety, jak wiadomo, na świecie aniołów nie ma, są tylko ludzie, a zdaniem jednego z polskich przywódców często k*rwy a nie ludzie, co oznacza, że nigdy nie unikniemy czynników, które przykrywają korzyść tego rozwiązania zwiększając jednocześnie jego szkodliwosć. Dlatego ja wolę, żeby nawet te 1%, może 5% dzieci odcierpiało potencjalny brak edukacji szkolnej(nawiasem - wielkiej tragedii i tak nie będzie. Jesteśmy na tyle rozwinięci, że praktycznie wszyscy potrafią czytać, pisać i wykonywać podstawowe działania matematyczne, dlatego owego dzieciaka z pewnością nauczą tego rodzice, dziadkowie etc. na wlasną rękę. Po za tym, są jeszcze fundacje, ludzie dobrej woli, kościoły, które z chęcią zajmą się bardziej zawansowanym kształceniem takich dzieci)... a więc wolę to niż niszczenie gospodarki, które uderza w 100% ludzkości(nawet jeśli nie od razu, to z pewnością kiedyś).

Tylko tyle i aż tyle... ;)
"Jeszcze kiedyś powiesimy ostatniego d***kratę na kiszkach ostatniego socjalisty! "

 Kacmor Partyzant

Postów: 1
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 18.04.2015
Poziom ostrzeżeń: 0
18.04.2015 19:40    #2152     Sufler - Porady do gry - Aktualizacja 15.3.0
Panowie mam problem nie startuje mi gra na aktualizacji 15.3.2 sprawdzałem spójność zapory anty wirusy i dalej nic .... Macie jakieś pomysły??

 tts0 Partyzant

Postów: 568
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 27.10.2011
Poziom ostrzeżeń: 0
18.04.2015 12:30    #2153     Inne - Hyde Park - Życie w Anglii plus wybory 7 maj 2015
Mahdi, po pierwsze, tzw. rząd nie może być konsumentem w sensie rynkowym, bo rząd docelowo ma tylko tyle, ile odbierze w podatkach, a zatem płacąc za coś podatkami niejako płaci w imieniu wszystkich obywateli ograbionych tymi podatkami, czyli również pieniędzmi tych biednych robotników. Problem w tym, że rząd wydaje te pieniądze na własne potrzeby, a zatem oznacza to że ów biedny robotnik płaci nie za swoje potrzeby, a za potrzeby rządu(oczywiście w jakiejś tam częsci).

Po drugie, nie jest możliwym, żeby klientami wszystkich kapitalistów byli wyłacznie inni kapitaliści, chociażby dlatego, że myślący wyłącznie o zysku kapitalista(stereotypowo) nie kupi co miesiąc całej fabryki ubrań od innego kapitalisty, produkującego te ubrania, bo i po co? Gdzie tu zysk? Co można zrobić przykładowo z 1000 par spodni miesięcznie? Znosić wszystkie? Niemożliwe nawet gdyby "zatrudnić" do tego całą wielką kapitalistyczną rodzinę... trzeba więc sprzedać, żeby na tym zarobić. A komu sprzedać, skoro tych ohydnych kapitalistów(nawet z rodzinami) jest przecież tak niewiele? No oczywiście pozostałym ludziom, czyl tzw. proletariatowi. A zatem ów wyzyskiwany proletariat zyskuje nowe spodnie.

Owszem, Mahdi, warunki pracy w tamtych czasach były w wielu miejscach ohydne, ale gdyby nie było tej pracy, to nie byłoby też tych przykładowych spodni i ludzie musieliby chodzić z dupami na wierzchu, bo niby kto, gdzie i po co by te spodnie produkował?. A zatem jeżeli chodziliby z gołymi dupami, to tzw. popyt na spodnie stworzyłby tę fabrykę spodni i tę pracę w ohydnych warunkach, które to warunki wynikały nie z chciwości "kapitalistów", a z ogólnego poziomu rozwoju ludzkości, bo jak wykazałem w poprzednich kilku zdaniach, gdyby nie ta ohydna fabryka spodni, nie byłoby spodni - i rzeczywiście wcześniej nie było na "rynku" tylu par spodni do sprzedania, a zatem znacznie mniej ludzi mogło sobie na nie pozwolić(prawo popytu i podaży chyba każdy zna).

Tak że jeszcze raz powtarzam - konflikt o podział łupów między pracodawcą(kapitalistą) a pracownikiem(proletariatem) nie jest istotą kapitalizmu, a jedynie - nazwijmy to - skutkiem ubocznym, i nie ma to zadnego znaczenia dla działania tego systemu, bo nie da się przecież notować zysku tworząc tzw. sztukę dla sztuki, w tym przykładzie spodnie dla tworzenia spodni(nawet przy potwornym wyzysku pracowników). Trzeba to gdzieś sprzedać z zyskiem, a nie ma żadnego zysku w kupowaniu dla samego kupowania. Jeśli nie wierzysz, zapytaj jakiekokolwiek przedsiębiorcę, który kiedyś kupić coś czego nie mógł sprzedać... powiedzmy te 1000 par spodni... oczywiście, że możesz powiedzieć, że przecież teraz do konca życia on cała jego rodzina będą mieli co na dupę włożyć... prawda, ale po pierwsze nigdy całej tej puli nie zużyją, bo nie ma takiej naturalnej potrzeby(jedne gacie da się nosi nawet kilka lat), a po drugie(ważniejsze) utopionych w to pieniędzy nie wydadzą na inne potrzeby, więc stracą, a nie zyskają!

A więc to zdanie:"Odbiorcami nie byli bynajmniej pracownicy fabryk, ale rządy innych Państw (mundury) oraz bogaci kapitaliści (ubrania)...." jest zwyczajnie nieprawdziwe.
"Jeszcze kiedyś powiesimy ostatniego d***kratę na kiszkach ostatniego socjalisty! "

 Tommy6 Partyzant

Postów: 78
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 29.12.2010
Poziom ostrzeżeń: 0
Hej! W FM 2015 jest możliwość gry w niższych ligach szkockich np. Lowland z szansą awansu po barażach do SPFL, jest tylko mały problem gdyż kluby tej ligi, a jest to 5 poziom rozgrywkowy nie mają zawodników, w wersji FM 2014 wszystkie kluby z tej ligi a nawet z niższej miały realnych piłkarzy. Czy gdzieś można znaleźć jakiś plik z zawodnikami i sztabem szkoleniowym do takich klubów jak Gretna (kiedyś szkocka ekstraklasa), Spartans FC, Edinburgh City FC czy Preston Athletic. Prosze o pomoc

 krzychu05 Partyzant

Postów: 23
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 26.06.2013
Poziom ostrzeżeń: 0
18.04.2015 08:31    #2155     Sufler - Porady do gry - Kod Błędu 53
już sam znalazłem problem :)

 |\\//| Partyzant

Postów: 89
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 19.11.2012
Skąd: fajna spoko miejscowość
Poziom ostrzeżeń: 0
17.04.2015 22:25    #2156     Sufler - Porady do gry - Aktualizacja 15.3.0
też miałem kiedyś jeszcze przed update zimowym problem z wyborem mimo odznaczenia błędnej ligi powodującej problem. I kurcze nie pamiętam do końca co zrobił. Albo wyczyściłem doszczętnie folder editor data wcześniej robiąc kopię działających plików i uruchomiłem nową rozgrywkę na bazie oryginalnej do momentu pierwszego zapisu. I później kopiując ponownie pliki do folderu editor i wtedy zadziałało. I to raczej tak chyba naprawiłem. Albo mogło być tak, że usunąłem pierwszy folder o nazwie add_ons. Możesz spróbować może i w twoim wypadku zadziała.

 krzychu05 Partyzant

Postów: 23
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 26.06.2013
Poziom ostrzeżeń: 0
17.04.2015 11:46    #2157     Sufler - Porady do gry - Kod Błędu 53
Może byl juz ten temat ale nie moge go znalezc. Pojawia sie kod błędu 53 . Zainstalowalem na nowym laptopie FM15 i pierwszy raz pojawil mi sie ten problem wczesniej nic takiego nie mialo miejsca. Prosze o pomoc.

 buczek93 Młody aktywista

Postów: 923
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 03.06.2010
Skąd: Sosnowiec
Poziom ostrzeżeń: 0
17.04.2015 11:24    #2158     Inne - Hyde Park - Życie w Anglii plus wybory 7 maj 2015
Ja właściwie coś mądrego bym dopisał, ale poprzednicy zrobili to za mnie.
Moja mama 11 lat temu wyjechała do...Grecji za chlebem. I wiem, że gdyby nie to, nie miałbym szansy iść na studia czy nawet trafić do Krakowa (który pięknym miastem jest i dużo więcej w nim możliwości, niż w taki GOPie). Ok, są też i minusy - widzimy się rzadko, rozmawiamy wcale nie za często (1x/2 tyg wypada nierzadko), ale... Po pierwsze, nie można być całe życie mamisynkiem. Fajnie jest mieć codzienny kontakt z rodziną, ale jak go zabraknie, to człowiekowi szybko robi się źle. A ja już na to nie jestem przewrażliwiony - jasne, bardzo dobrze jest mieć rodzinę ze sobą (a jeszcze lepiej, jak się z nią nie wychodzi dobrze tylko na zdjęciach), ale wiecznie żyć nie będziemy i pewnie zawsze w jednym miejscu siedzieć też nie będziemy.

Wyjazd z kraju niejednokrotnie chodził mi po głowie, no ale - dokąd? Język (angielski) nie jest dla mnie problemem, ale znam tu za dużo ludzi i ze zbyt dużą liczbą osób mam dobre i żywe związki ,by tak po prostu wyjechać. Nawet, jeśli chcę do nich zadzwonić, to trzeba poświęcić cały jeden dzień na to. A przecież jestem jeszcze studentem i pewnie trochę wartościowych ludzi jeszcze się nawinie, zanim człek zostanie głową rodziny itd.
Może to wizja utopijna i uparta, ale ja nie tracę nadziei (bo i co mi pozostało?) w to, że kiedyś te wszystkie czerwone karzełki i inni pseudo-intelektualiści poumierają. Wizja brutalna, no ale to jest coś, co czeka na każdego. Wśród młodych jeszcze nie jest tak źle, może poza tym, że oni zwyczajnie nie wierzą w to, że może być lepiej. A druga sprawa - zbyt wielka ilość ludzi po szkołach zdaje wszystko "żeby zdać". A przyzwyczajenie się do życia, gdzie się od siebie nic nie wymaga to szybka droga do podpisania się pod scenariuszem na życie, który brzmi "byle jak, byle gdzie, z byle kim". Nie wiem, jak Wy, ale ja nie mam ochoty na takie coś. Szkoda tylko, że tak wiele ludzi uważa, że przecież rodzina pomoże a ja właściwie sam nie muszę się starać -_-
I dla takich ludzi wyjazd do UK to tylko utwierdzenie ich w tym przekonaniu. Ale - to raczej jedyne ryzyko. Bo opinia o polakach w UK jest i tak różna, zależna od tego, kto mówi. Steoreotypiarza się nie wyleczy, kogoś, kto patrzy nieco dalej, niż 5m i używa mózgu częściej, niż raz w tygodniu i tak nie trzeba będzie przekonywać, że jak bydło zachowuje się jakiś zaściankowy margines ze słomą z buta.

 ziomson Partyzant

Postów: 41
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 22.03.2010
Skąd: Radom
Poziom ostrzeżeń: 0
16.04.2015 21:06    #2159     Sufler - Porady do gry - Aktualizacja 15.3.0
[quote="gucioprawda"]Steam powinien zaktualizować do 15.3.2
Co do problemu - przy tworzeniu rozgrywki zaznacz 'niestandardowe' (tam jak baza danych, etc.) i odznacz plik sprawiający problem.[/quote]


Po odznaczeniu wciąż problem niemożności wybrania lig. Wszystkie zablokowane jak na screenie wyżej.
A co do tej wersji, faktycznie - w prawym dolnym rogu zauwayżyłem. Wersja jest więc aktualna dokładnie tak samo aktualna jak problem ..

 ziomson Partyzant

Postów: 41
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 22.03.2010
Skąd: Radom
Poziom ostrzeżeń: 0
16.04.2015 17:26    #2160     Sufler - Porady do gry - Aktualizacja 15.3.0
Tak zrobiłem, po odznaczeniu nadal pojawia się ten sam problem.

a przy wyborze bazy danych do nowej gry mam do wyboru domyślną albo właśnie 15.3.0 ..

Strona

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2025 by FM Revolution