albo rozmowy zakończą się fiaskiem i sytuacja wróci do normy..

Wszak jeśli u mnie była zmiana prezesa to trwało to gdzieś wirtualny miesiąc, oczywiście przez cały ten czas jest embargo transferowe.

A od czego to zależy? Fiaskiem kończą się rozmowy jeśli nowy nabywca niejest zadowolony z rozmów. Mogą być to np. wysoka cena wykupu jaką zażyczy sobie odchodzący prezes, bądź gdy ten co chce kupić stwierdzi, że klub nie wysłał wszystkich papierów z finansami. Tak czy siak nie masz na to, jako menadżer wpływu.

Mam pytanie, ostatnio dostałem wiadomość,że moj prezes chce sprzedac klub itd. Jak długo to może potrwać?Grałem jeszcze w cm 03-04 i nigdy mi sie to nie zdażyło.

Ustawisz na 0 i będziesz miał mnóstwo takich ofert - równych zero więc prezes nie zaakceptuje, a Ty będziesz mógł spokojnie odrzucać.

A ustawisz na powiedzmy to 15 mln, to raczej nie powinni złożyć o wiele poniżej (może się wydarzyć, że zaoferują 9-10 mln, ale nie 500k), mi się to nie zdarzyło, a gram w FM-a od dobrych kilku lat.

Jak na razie to prezes akceptuje mi oferty nawet po 350 tysięcy nawet. To pewnie także wina długów które stale rosną bo na mecze przychodzi mało osób i miesiąc w miesiąc jest strata (budżetu placowego nie przekraczam). No ale co ja poradzę. Będę naprawdę zadowolony jeśli czołowego zawodnika sprzedam za powiedzmy 1,5 mln ojro przy czym polowa płatna od razu.

Wiec tak - ustalę cenę na 0 ojro i będę mieć wiele ofert zaczynających się od najniższych kwot.

Ustawie cenę na 15 mln - ofert nie będzie tak dużo ale będą wyższe niż w poprzednim przypadku?

Prosić prezesa nie można. Można wykorzystać sprytny trick związany z ustalaniem ceny zawodnika. W statusie piłkarza ustaw cenę albo na 0, albo na 150 mln i wtedy będziesz miał mnóstwo ofert, możliwość odrzucenia wszystkich. Ale wada jest taka, że zawodnik może się obrazić, że odrzuciłeś ofertę danego klubu i kaszana. Druga możliwość jest równie skuteczna, ale może się zdarzyć, że przyjdzie oferta np. 50 mln € i jesteś w dupie, bo to praktycznie większość prezesów średnich europejskich klubów przyjmuje. Tak więc zastanów się jaka możliwość jest dla ciebie odpowiedniejsza i wykorzystaj ją.

Z góry przepraszam za barak polskich znaków - może się tak zdarzyć bo pisze na niemieckiej klawiaturze.


Problem jest następujący - gram G. Leczna, czwarty sezon i niestety już w drugim mój klub ze względu na długi został przejęty przez kogoś innego. Posklejałem to wszystko i awansowałem do ekstraklasy. No i tutaj zaczynają się problemy z prezesem. W trakcie drugiego sezonu w ekstraklasie (czwartego ogółem) dostałem trzy dobre oferty za moich najlepszych graczy (dwóch obrońców, pomocnik). Wszystkie zostały przyjęte przez prezesa. Sezon skończyłem na ostatnim miejscu z niechlubnym rekordem największej ilości straconych bramek (bramkarza mam słabego do tego). Paradoksalnie dwa razy pokonałem Legie.

Wkurzyłem się mocno. Czy jest jakiś sposób na to aby "poprosić" prezesa o nie wtrącanie się w sprawy związane z transferami? Cieszyłbym się gdybym mógł chociaż negocjować ofertę bo wiadomo, ze zawsze kwotę można podbić (a prezes wszystko akceptuje z marszu).


bonusowe pytanie: Co zrobić aby mój zespól nie miał problemow z koncentracja w meczach ze słabszymi rywalami? :/

Tylko w tym sposobie jest minus - jeżeli zawodnik chce odejść, do odrzucenie oferty sprawi, że się obrazi Więc już lepiej go sprzedać, będzie większy pożytek A co do samej sprawy - widocznie prezes prowadzi taktykę Ajaxu czy Porto, czyli kupić, wytrenować, sprzedać z zyskiem Jedynym w pełni uczciwym sposobem jest rozwijanie szkółki i ściąganie utalentowanych juniorów

Prawie tak jak mówi Szfedo. Jak ci jakiś klub składa ofertę i prezes bierze sprawy w swoje ręce to ty myk, dajesz go na proponowanie klubom za 0, kluby składają ofertę, ty przyjmujesz i modlisz się by przyjął którąś za 0. W ostatniej chwili anulujesz i gra. To działa, ale jest możliwość że wybierze tamten klub, co maczał przy tym prezes i wtedy nic nie poradzisz.

[quote=Gerard31]FMRTE lub Edytor przed rozpoczęciem rozgrywki- zmień mu ingerencje w sprawy klubowe[/quote]

Nie używam żadnych edytorów. Myślałem że może jakaś rozmowa z prezesem a że nie znalazłem nigdzie takiego tematu w grze to zapytałem myśląc że może przeoczyłem...ale skoro jedynym wyjściem jest edytor to sobie dam spokój. Poustawiam co lepszym zawodnikom oferty minimalne jakie by mnie zadowalały i może to coś pomoże i odstraszy kluby zainteresowane.

Niemniej dzięki za pomoc!