ja kiedys w fm2007 gralem Leigh RMI, po x latach awansowalem do premiership ale ciagle nie mialem zadnego klubu filialnego bo mi pisali ze zarzad nie znalazl zadnego odpowiedniego partnera czy cos. no to sie wk.. sciagnalem jakis edytor, FMM chyba czy cos i edytowalem prezesowi klubu kilka cech. pomoglo zaraz znalezli mi jakies filie sprobuj moze tak... lekkie oszustwo ale.. nie piekarnia;]

Grałem z Koroną w PLP gdzie gra moich dwóch byłych sprzedanych przez prezesa obrońców i wtopiłem 3:1 a Napierała graczem meczu :/

Żeby temu zapobiec musisz negocjować wartosc transferu, dając np kwotę 30mln euro czy tam zł (i tak się będzie opłacało ) i kluby nagle stracą ochote do negocjowania, prezes nie będzie mial komu sprzedawać a i zawodnik się nie obrazi i wszyscy zadowoleni.

to sie chyba losowo robi....raz jak zaczynałem gre Legią to prezes mi sprzedał Choto Rogera i Radovicia na samym praktycznie początku a za drugim razem sprzedał tylko reprezentanta Zimbabwe...

Ja nie negocjuje! Oni prześlą drugą identyczną prezes sie zgodzi no i koniec.

Nie negocjować ofert tylko odrzucać.
Zależy to od ukrytego atybutu prezesa.
Niektórzy prezesi nie sprzedają w ogóle, inni aż za bardzo.

Patch być może na to wpłynie.

O ile w FM07 ingerencja prezesa w transfery była znośna o tyle teraz to przesada ja mam koniec lutego a prezes już opchnał 4 kluczowych zawodników! (Łatka->Boavista , Nawotczyński-> Maccabi , Wasiluk i Napierała -> Korona) Czy u was prezes też odwala takie maniany? I jakie macie na to rady

najlepiej wziac jak najnizszy kontrakt, wtedy klub nie ucierpi. no chyba ze jestes taki dumny, ze cenisz swoje umiejetnosci dosyc wysoko, wtedy bedziesz musial sie targowac z prezesem

Martinsa nie mam niestety Prezes sie zgodzil na oferte 25M od Chelsea nie miałem nic do powiedzenia ;/ ale w 3 meczach strzelil 8 bramek u mnie to sie nie dziwe ze sie Chelsea po niego zgłasza troche pozmieniałem w zespole tatyki itp. i jest dobrze na wlasnym boisku loje wszystkich ale na wyjazdach jest slabo ale ogolnie w tabeli 4 wiec jest OK