Pragnę troche pozmieniać w jednym z updatow. Stąd moje pytanie, od jakiego czynnika zalezy, ze prezes sprzedaje zawodnikow bez zgody trenera?
Mam nadzieje ze rozumiecie o co mi chodzi. Piona!

WSZYSTKO ZALEŻY OD WAS JEŚLI POMYSŁ WAM NIEM PASI - TO NIE BĘDZIE TEGO DZIAŁU !!! ALE JEŚLI WIĘKSZOŚĆ BĘDZIE ZA TO SĄ DUŻE SZANSE NA JEGO URUCHOMIENIE ...

... no ale tak naprawdę to wszystko zależy od PREZESA ;-)))

Grunt to głowa w górę.Gram w Anglii ,zaczynam 9 sezon z otchłani 6 ligi jestem w 4 ,zacząłem najbiedniejszym angielskim klubem powstałym w 2007 r Solihull Moors bywało i będzie różnie ale nie podłamuje się ...
Koniecznie nawiąż współpracę z klubem patronackim ,wybierz nalepszego z ofert.Nastepnie na początku każdego sezonu organizuj turniej ligowy z udziałem 4 druzyn zaproponuj patronackiemu klubowi uczestnictwo to i inni wyżej klasyfikowani rywale może się zgodzą na uczestnictwo -kasy możesz mieć z tego triku całkiem sporo (bilety +TV) .To na początek.Wypożyczaj zawodników to pomaga i to całkiem całkiem nie sugeruj sie tylko klubem patronackim badaj rezerwy i U-18 zawsze ktoś tam się ciekawy znajdzie ,monitoruj liste zwalnianych zawodników z klubów zakładka menadzer-transfery czasem niezłe strzały tam trafiam .Reputacją się nie przejmuj z czasem przyjdzie,też miałem nieznany aż do awansu do 4 ligi teraz mam regionalną i 3 statystyki meczowe wśród wszystkich menago .Do tej zabawy trzeba cierpliwości ,ale ja nie narzekam i Tobie też życzę wytrwałości i sukcesów.Tylko w 1 sezonie awansowałem od razu do 5 ligi głównie dzieki dzięki wypożyczeniom no i to tylko 6 liga była.Potem przez 4 sezony w 5 i teraz 3 sezony w 4 lidze jednak tu zapora na razie jest dla mnie 12 miejsce .Poziom ligi już nie ten co niżej.
Nie wiem co z Prezesem Ci doradzić troche głupi ten Twój mój sie nie wtrącił ani razu najwyżej grajkowie się buldoczą ,ze chcą odejść ,ale z nimi się nie pieszczę i sprzedaje jak tylko pojawia się znośna oferta wiadomo,z niewolnika nie ma pracownika....
Wytrwałości życzę ,i niezłomności bo będą Ci potrzebne w tych rozgrywkach Lower Division.Pozdrawiam Sławek

Ja gram Gjovik-Lyn w 3 lidze norweskiej i rzecz sie ma podobnie, choć mój prezes nie jest na tyle głupi, żeby sprzedawać zawodników za bezcen. Zapobiegłem temu grając blisko 30 sparingów z mocnymi drużynami przez co stan konta był jak na tą ligę wysoki - € 650 tys. W pierwszym sezonie ledwo uniknąłem spadku, wygrywając mecz z bezpośrednim kandydatem do miejsca tuż nad strefą spadkową. W okienku transferowym udało ściągnąć mi się tylko 2 prezentujących jakikolwiek poziom zawodników, którzy po 1 rundzie odeszli po € 150 tys(!). Ciężką sytuację wynikającą z olbrzymich braków kadrowych uratowała mi współpraca z klubem patronackim - w tym wypadku HamKam. Wypożyczyłem od nich 11 zawodników - z rezerw i u-18 - z czego 7 gra w podstawowym składzie - bramkarz, cała obrona, środkowy pomocnik i lewy skrzydłowy. Gdyby nie to, nie wyobrażałbym sobie gry zawodnikami dostępnymi na rynku. I jest to chyba jedyne rozsądne rozwiązanie, przynajmniej nie trzeba czekać 2-3 sezonów by zbudować skład.

wpływ na cenę mają:
1. długośc kontraktu(im dłuższy tym ciężej kolesia wyciągnąć)
2. status w drużynie(jeżeli jest kluczowym piłkarzem, albo takim z którym klub wiąże wielkie nadzieje na przyszłość to rzadko zgodzą się na jakiekolwiek oferty)
3. bogactwo klubu(jeżeli klub ma kłopoty finansowe, a my płacimy im za 1 gracza tyle, co wynosi ich roczny budżet to wiadomo, że prezes takiej kasy nie odrzuci)
4. chęci samego zawodnika(jeżeli zawodnik chce odejść, niezależnie od powodów, to klub będzie go chciał sprzedać, ale nie na siłę)
5. stosunki międzu managerami(jeżeli trenerem klubu z którego chcesz kupić zawodnika jest twój dobry znajomy to wiadomo, że chętniej sprzeda go tobie, a nie komuś innemu. czasem wiąże się to ze spadkiem ceny)
6. stosunki między klubami(bardzo rzadko zdarza się, aby przechodzili do siebie zawodnicy rywali. poza tym kluby chętniej sprzedają graczy do innej ligi, alby potem ten piłkarz nie nastrzelał im bramek)

ogólnie na cenę wpływa wiele czynników, a same kwoty transferów rosną w zastraszającym tempie i nawet za przeciętnych zawodników zdarza się płacić/dostawać pieniądze wydawałoby się zarezerwowane tylko dla wielkich piłkarzy. zaobserwowałem również, że lepiej dogadywać się z klubem w okolicach lutego i marca, bo wtedy płaci się mniej. może wpływ mają wielkie imprezy(EURO czy MŚ) i kluby sobie uświadamiają, że po takiej imprezie mogą dostać więcej i przed tymi zawodami dyktują zaporowe ceny. nie wiem jednak, czy nie uwierzyłem zanadto w realizm FM

1.Kryjesz 1 na 1 czy strefą? Przypuszczam że strefą skoro są takie problemy.Kryj 1 na 1 problem powinien zniknąć.(wchodzisz w taktykę polecenia dla drużyny i zmieniasz)
2.Trudno jest temu zaradzić. Gdy prezes weźmie sprawy w swoje łapy i zaakceptuje jak najszybciej zaoferuj korzystny kontrakt Aaronowi może da się skusić i przyjmie twoją ofertę.
PS.Też gram Tottenhamem.Moje gg:8834991

1. Poszperaj przy ustawieniach indywidualnych.
2. Tutaj jest pewien sposób. Zaproponuj go klubom za małą sumę, np. 500tys. zł. Teraz ustaw odrzucanie wszystkich ofert. Rywale nie będą się spieszyć ze składaniem wyższych propozycji, a taka mała suma nie usatysfakcjonuje prezesa .

1- Daj komus krycie i powinno byc ok, ja nie mam z tym problemu.

2-Musisz miec lepsza sytuacje finansowa w klubie, wtedy nie sprzeda ci bo po co niby...?Jesli prezes zechce sprzedac juz nic nie zrobisz, wiec staraj sie o jak najlepszy budzet, nie przekraczac wydadkow na pensje itd.
Pozdro

Witam wszystkich managerów mam 2 problemy:
1.Dotyczy taktyki,gram Tottenhamem gdy rywale wykonują rzuty rożne przed moim polem karnym zawsze jest jeden nie pilnowany zawodnik z reguły zagrnie z cornera kierowane jest właśnie do niego i pada bramka co robić?
2.Prezes mojego klubu(Tottenham) sam decyduje o transferach np.Lazio Rzym proponuje 11M za Aaarona Lennona a ja wcale nie chce go sprzedawać,niestety prezes bierze sprawy w swoje ręce i mówi że takiej oferty nie można odrzucić i Lenon odchodzi czy da sie to jakoś zmienić??