[quote2=Mirkowski][quote=Mar1992]Ja troche z innej beczki. Otoz:
Czy wasi prezesi tez sa lasi na kase?
Przyklad: Gram Lechem, kupilem swietnego obronce (Carlos Tordoya CA 122, PA-8)
za 440 tys. zl. Po sezonie jego wartosc wzrosla do 4.5 mln zl. Zaczalem otrzymywac propozycje sprzedazy, ale ustawilem "odrzucaj wszystkie oferty", a gdy Everton zaproponowal 14 mln to sie okazalo, ze moj kochany prezes "wzial sprawe w swoje rece" i zgodzil sie na transfer. To wszystkko za moimi plecami.

[/quote]
wiesz co mozna wtedy zrobic

dajesz wartosc do sprzedania zawodnika 0 Ł lub € lub zł wtedy Ci na pewno prezes nie przyjmie

[/quote2]
ale jest to oszustwo....
W realnym swiecie tez kazdy polski klub przyjalby oferte nie pytajac nawet trenera o zdanie....
Najnowsze posty