Edycja się skończyła, więc nowy post...

Wstawiam zdjęcia moich 4 zawodników, liderów obrony i środka pola. Wartość jest po prostu śmieszna, patrząc na ich atrybuty i osiągnięcia. Do tego są reprezentantami swoich krajów. Są oni u mnie od 18 roku życia, ja ich wyszkoliłem do klasy światowej więc nie ma opcji, żeby ode mnie odeszli za marne grosze jakie proponują mi inne kluby.
Obrońcy: http://www.iv.pl(...)0804.png i http://www.iv.pl(...)8542.png
Pomocnicy: http://www.iv.pl(...)3268.png i http://www.iv.pl(...)0649.png

Moją taktykę zaczynałem tworzyć jeszcze w FM 2012, ale dopiero wersja FM 13 pozwolił mi dokładnie sprecyzować oczekiwania wobec piłkarzy na odpowiednich pozycjach i ich ustawienia w zależności od przeciwnika. Praktyka pokazał, że kluczowe dla sukcesu jest znalezienie odpowiednich ludzi na 4 pozycje, ale o tym za chwile. Najpierw pewne wyjaśnienie - klasyczna taktyka 4-4-2 zawsze budziła we mnie mieszane uczucia - niby elastyczna ale do tego stopnia zachowawcze że po prostu koszmarnie nudna. Chyba każdy kto szukał idealnej taktyki dla swojej drużyna łamał sobie głowę nad znalezieniem złotego środka między ofensywną grą na maksa ale jednoczesne zabezpieczenie tyłów by nie zostać skarconym. Mnie się chyba to udało osiągnąć. Teraz do szczegółów.
W FM12 i FM13 grałem Lechem i w FM12 zajęło mi 10 lat zdobycie PM. W FM13 stosując tą samą taktykę po modyfikacjach zdobyłem PM w sezonie 2019/2020 i w następnym sezonie obroniłem tytuł.
Założenia taktyczne:
1. Bramkarz - tu nie ma wielkiej filozofii - po prostu najlepszy na jakiego nas stać
2. Obrona - 4 obrońców, 2 środkowych i 2 bocznych. Konstruując swoja taktykę uznałem że kluczowimi w grze defensywnej są boczni obrońcy. O ile w FM jest masa dobrych ŚO to znalezienie naprawdę dobrych BO to sztuka. BO musi mieć dobry odbiór, krycie, siłę ale tak naprawdę decydujące cechy dobrego BO są klasyczne dla.... skrzydłowego. W mojej taktyce BO grają jako BWO co daje im ogromną swobodę gdy zespół jest w ofensywie. BO który nagle dubluje role skrzydłowego dokonując rajdu praktycznie przez całe boisko - taki widok to nie rzadkość gdy wasi BO posiadają atrybuty powyżej 15 w cechach - szybkość, przyspieszenie, drybling, dośrodkowania. BO którzy są dobrzy w obronie, a jednocześnie zachowują się jak skrzydłowi to ideał - nie są tani, ale warto wydać każda kasę za dobrego gracza na tej pozycji.
3. Pomoc - w wersji podstawowej mojej taktyki 3 ŚP - BP czy skrzydłowi zbędni gdyż BWO ich zastępują. Kluczowa postać to środkowy z tej trójcy pomocników - pomocnik o cechach ŚO czyli gracz który może z powodzeniem grac jako POP czy rygiel defensywy - różnica w wykorzystaniu gracza zależy od przeciwnika z którym gramy im bardzie siła ofensywna przeciwnika nasz przeraza tym bardzie skłonny bym był grac nim w roli rygla. Gracz od czarnej roboty - czyści przedpole przed obroną - bezcenny za każde pieniądze. Pozostali dwaj ŚP to rozrywający i teraz zależnie od mocy przeciwnika - wysunięci lub cofnięci rozgrywający. Nad tymi 3 ŚP wstawiamy OPŚ - niezależnie jaka role mu damy zawsze w trybie ataku - z ta pozycją maiłem największy problem by dopasować odpowiednie ustawienie i gracza. Po licznych próbach wyszło, że idealni są tam gracze o cechach napastnika który jednak zamiast zdobywać gole to jednak poda piłkę koledze - K10.
4. Atak - dwóch napastników. Jeden LPK, zwinny, szybki i wykańczający bezwzględnie. Drugi - odgrywający, z reguły wysoki z dobra gra głowa i przewidywaniem oraz podaniami. Idealnie gdyby obaj mogli grac jako skrzydłowi - w modyfikacji pozwala to na zejście jednego z nich na bok pomocy, a w miejsce OPŚ wchodzi drugi skrzydłowy. Modyfikacja ta na 4-5-1 idealnie sprawdza się w konfrontacji z zespołami z silna i mocną linią pomocy, a jednocześnie kiepskimi bokami obrony.

I to właściwie wszystko - to co powyżej to oczywiście wersja ostateczna do której dążyłem przez wszystkie sezony. Jak to w życiu bywa nie zawsze można znaleźć odpowiedniego kandydata, czasami brak kasy, a czasami kontuzje wszystko niszczą. Kupowanie młodych nastolatków dobrze rokujących do dobra inwestycja - powodzenia

[quote="sxz69"]Z tego co pamiętam to w FM08 przy którym spędziłem sporo czasu Gignac to był ekstra grajek. Grając dobrym klubem był zawsze na mojej liście życzeń. Jeśli dobrze pamiętam to gdy prowadziłem Arsenal to Andre był dla mnie gwarancją 50-60 goli na sezon. Jak się potoczyła jego kariera w rzeczywistości to nie wiem bo nie śledzę ligi francuskiej. Być może jakaś kontuzja wstrzymała jego rozwój. Być może OM hamowała jego transfer do lepszego klubu. Być może zamiast zmieniać Toulouse na OM to powinien np do Anglii się przenieść. Ciężko powiedzieć. W każdym bądź razie z roku na rok w FMie miał co raz gorsze atrybuty. Jeszcze kilka lat temu był nadzieją francuskiej piłki i grał w reprezentacji, lecz ostatnio słuch o nim zaginął.[/quote]

No tak, tylko dlaczego przez 5 lat nie miał klubu? To trochę dziwne.

Z tego co pamiętam to w FM08 przy którym spędziłem sporo czasu Gignac to był ekstra grajek. Grając dobrym klubem był zawsze na mojej liście życzeń. Jeśli dobrze pamiętam to gdy prowadziłem Arsenal to Andre był dla mnie gwarancją 50-60 goli na sezon. Jak się potoczyła jego kariera w rzeczywistości to nie wiem bo nie śledzę ligi francuskiej. Być może jakaś kontuzja wstrzymała jego rozwój. Być może OM hamowała jego transfer do lepszego klubu. Być może zamiast zmieniać Toulouse na OM to powinien np do Anglii się przenieść. Ciężko powiedzieć. W każdym bądź razie z roku na rok w FMie miał co raz gorsze atrybuty. Jeszcze kilka lat temu był nadzieją francuskiej piłki i grał w reprezentacji, lecz ostatnio słuch o nim zaginął.

Kiedyś był tutaj robiony jakiś test , mający sprawdzić które atrybuty są najbardziej potrzebne dla piłkarzy . Były 3 zespoły w których byli odpowiednio piłkarze najlepsi technicznie , psychicznie i fizycznie . Grupę wygrali fizyczni z dużżżżąąąą przewagą nad innymi ;p Dlatego Theo nawet się wysilać nie musi by minąć rywali , tylko śmiga

Witam, mam pytanie. Od 2008 gram w każdą wersję fm. Podczas rozgrywki przeglądam kadry zespołów z różnych lig, piłkarzy bardziej czy też mniej znanych. Zastanawia mnie jeden przypadek, a mianowicie Theo Walcott. Z tego co się orientuję i śledzę Premiership, chłopak grać potrafi, jednak akurat na przykładzie wersji 2013, ma on tragiczne atrybuty. Why?

Nie wiem czemu tak narzekacie na dużą ilość strzałów z dystansu, ja akurat nie mam z tym problemu. A wręcz przeciwnie, moi grajkowie częściej starają się wejść z piłką do bramki niż zakończyć akcje strzałem z większej odległości. Być może jest to wina indywidualnych ustawień, że wam często bombardują z dystansu z nieprzygotowanych pozycji.

Ja gram ustawieniem 4-3-3 z kompletnym napastnikiem i dwoma schodzącymi napastnikami. Cała trójka ma oczywiście ustawione na minimalną ilość strzałów z dystansu. A do tego częste rajdy z piłką i ataki z głębi pola przez co wolą dalej biec z piłką niż kończyć akcje w większej odległości od bramki.

Dwaj środkowi pomocnicy mają strzały z dystansu ustawione na czasami i częste prostopadłe podania. Wysuniętemu rozgrywającemu dałem też częste rajdy z piłką. W przypadku środkowych pomocników odnośnie bezsensownych strzałów z dystansu atrybuty psychiczne mogą mieć duże znaczenie, wydaje mi się, że przede wszystkim kreatywność i decyzje. Żeby po prostu potrafili rozsądnie prowadzić grę i podjąć decyzję o strzale tylko gdy pozycja jest klarowna. Moi rozgrywający jeśli już strzelają to z okolic 16 metra, ale i tak zazwyczaj wolą posłać jeszcze prostopadłą piłkę bądź rozrzucić grę do boku.

Dokładnie shusty masz rację, najgorszy okres (przynajmniej w POL) to druga połowa rundy wiosennej w ekstraklasie. Jak odpada się z pucharów i grasz mecz co 7 dni. Masakra, zawodnicy nie ograni - często do tego atrybuty zaczynają spadać z braku ogrania i wiele problemów się robi.

http://www.picsh(...)9zcy.jpg

sezon 19/20 - zwycięstwo w LM, przedtem ze dwa półfinały, wcześniej jakiś ćwierćfinał. Na samym początku trzeba solidnie zbierać kase poprzez awans do LM. Brak awansu do chociaż ligi europejskiej to zadłużanie klubu. Trzy z rzędu awanse do fazy grupowej LM to solidna kasa na transfery, krok po kroku awans z grupy. Obecnie mam w ekstraklasie 20/21 i trzy miejsca w LM, w tym dwa bezpośrednio w fazie grupowej.

Na wychowankach i polakach nie zrobisz teamu - newgeny są bardzo przeciętne - pomimo corocznego pompowania w szkolenie 2-5 mln euro i wszystkiego napakowanego na max jak się da.

Baza danych też ma coś do powiedzenia, no i oczywiście 10-15 scoutów to podstawa, aby cokolwiek ugrać w tej grze słabszym klubem - nie muszą być super OU/OP ok 15.(jak scout ma poniżej 35 lat to i mniej bo szybko atrybuty rosną mu) Na początku możesz mieć max 3ech, ale cały czas naciskaj na zarząd na rozbudowę pionu scout.

Taktyka to indywidualna sprawa, ja gram 3ema, które jakiś czas temu umieściłem na forum tutaj. Fazę grupową LM od 3-4 sezonów przechodzę jak burza bez porażki, potem faza pucharowa to czasem jakaś porażka minimalna na wyjeździe się zdarzy, ale taktyka DEF ogranicza to do minimum i odrabiam u siebie z nawiązką.
Półfinały to już lotto, bo wiele zależy już na tym poziomie od przypadku i równie dobrze można odpaść - jak w rzeczywistości, nie zawsze lepszy wygrywa a i inne teamy mają swoje asy w rękawie.