[quote="Szarlatan"][quote="sCan"]No rzeczywiście musiał mieć mocny skład w 1-ligowej Miedzi Legnica.[/quote]

jak na tamtejszy poziom rozgrywek (dlaczego jesteś taki nierozumny?).

[quote="sCan"]Linków nie wrzucę z bardzo prozaicznych powodów - pochodzą one z konkurencyjnych stron, a ponadto nie są mojego autorstwa.[/quote]
więc z czym do ludzi w tej dyskusji. /szkoda, że na swoim cmrev nic na ten temat nie znalazłeś, haha. jesteś pocieszny.

[quote="sCan"]Nie gram środkiem i nie będę tak grał bo to nie mój styl.[/quote]
to nadrób zaległości, bo chelsea w rzeczywistości gra środkiem. zresztą, jako kibic, powinieneś zastanawiać się, dlaczego w fm'ie chelsea wspomaga się skrzydłowymi, tak jak każda drużyna w tej grze. mourinho nigdy nie grał skrzydłami, a w naszej kochanej grze (począwszy od fm 13) ustawienie ze skrzydłowymi, to jego ulubiona formacja. każdy kto chce, wyciągnie z tego odpowiednie wnioski.

boo68,
to co zaprezentowałeś, to nie jest gra środkiem, ponieważ wysunięci boczni obrońcy, a właściwie pomocnicy, grają to samo, co skrzydłowi.[/quote]

Widzę, że dyskusja z Tobą jest bezsensowna.

1) W I lidze jest kilka zespołów znacznie silniejszych od Miedzi, podobnie jak w Serie A, gdzie też kilka zespołów jest lepszych od drużyny z Cagliari. Z tą różnicą, że sami wykonawcy we włoskiej lidze mają dużo, dużo wyższe atrybuty niż zawodnicy z polskiej ligi. W związku z czym, z realizacją założeń taktycznych powinno być jeszcze łatwiej.

2) Argumentem w tej dyskusji jest fakt, że istnieją takie taktyki oraz, że można w ten sposób wygrywać. Na moim cmrev? Tak samo jest moje, jak i Twoje, więc nie wiem do czego pijesz. Skoro Ci to miejsce nie odpowiada to wypad!

3) Chelsea i Mourinho to rzeczywistość. Football Manager to mój świat, w którym to ja ustawiam pionki i ja dyktuje warunki gry. Kocham Chelsea, co nie znaczy bynajmniej, że muszę ją kopiować. Jeśli chodzi o drobiazgi to nie wspomaga się skrzydłowymi, ale schodzącymi napastnikami.

CA - to na jakim poziomie gra obecnie dany zawodnik. PA - jego potencjał, który przy odpowiednim treningu i grze w meczach o stawkę jest w stanie osiągnąć. Obie te wartości zawierają się w przedziale od 0-200. Potencjał nie ulega zmianie, jest raz zawodnikowi dany na zawsze, z kolei obecne umiejętności zawodnika ulegają zmianie pod wpływem różnych czynników, takich jak trening, gra w pierwszym zespole, kontuzje, starzenie się, itp. Są to atrybuty, które w FMie należą do tzw atrybutów ukrytych, których gra nie pokazuje. Jest to realistyczne, ponieważ w rzeczywistości dany trener czy scout również nie jest w stanie powiedzieć "Kowalski ma 170 pkt. talentu". Albo jest utalentowany, albo nie jest. Podobnie jak w prawdziwym świecie scouci i trenerzy są jedynie w stanie określić przybliżony potencjał i umiejętności danego zawodnika. Ale to od Ciebie zależy czy pozyskasz danego gracza czy nie. Może być tak, że piłkarz, którego Twoi scouci oceniają na przyszłą gwiazdę nie rozwinie się w wielkiego zawodnika, a może być też tak, że gracz, któremu nikt nie wróżył wielkiej kariery zostaje bardzo dobrym zawodnikiem (rzadziej). Na oficjalnym edytorze FMa (do ściągnięcia w steam) można obejrzeć potencjały piłkarzy występujących w grze, na edytorach czasu rzeczywistego można podejrzeć potencjał każdego piłkarza w grze, ale jakby na to nie patrzeć, to jest oszukiwanie i o ile na początku wydaje się fajne, to po pewnym czasie psuje satysfakcję z gry.

[quote="spit"]Kto jest odpowiedzialny za wyszukiwanie talentów do szkólki juniorów? Jakie powinien mieć atrybuty by ściągał jak najlepszych?[/quote]

To się ustawia w zadaniach współpracowników, może to być np. koordynator pionu juniorskiego lub menedżer u-19, a na drugie pytanie sam z chęcią poznałbym odpowiedź.

Kto jest odpowiedzialny za wyszukiwanie talentów do szkólki juniorów? Jakie powinien mieć atrybuty by ściągał jak najlepszych?

Wciąż aktualne: http...)bie.html

A tu wersja dla leniwych:

"Asystent menedżera
Jak pewnie większość zauważyła, nie wspomniałem jeszcze nic o najważniejszym człowieku w naszym sztabie, a mianowicie o asystencie. Ten człowiek to nasza prawa ręka. W Football Managerze asystenta możemy wykorzystać jako dodatkowego trenera (w takim przypadku musi mieć odpowiednie atrybuty dla kategorii, którą ma trenować) oraz jako źródło informacji. W naszym przypadku możemy go zwolnić z obowiązku trenowania zawodników, ponieważ mamy komplet szkoleniowców, co nas bardzo cieszy. Najważniejsze atrybuty dla asystenta to:

kierowanie zespołem.
wiedza taktyczna.
determinacja.
motywowanie.
ocena potencjału.
ocena umiejętności."

Nie wiem jak ważna jest dla ciebie ocena potencjału juniorów. Dla mnie jest bardzo ważna. Nie trzymam w klubie juniorów o potencjale mniejszym niz 3 gwiazdki. Mój asystent miał podobne atrybuty co u ciebie i nieźle przekłamywał. Sprowadziłem dzieciaka którego potencjał bardzo dobry scout (wsp. oceny pot. 18) ocenił na 4 gwiazdki. Mój "super" asystent ocenił go na 2,5. Zastanawiam się ilu zdolnych juniorów odprawiłem przez takiego "specjalistę". Proponuję pomyśleć nad zmianą asystenta

Wytłumaczy mi ktoś, patrzać na atrybuty Daniela Sturridge'a, czy to jest synonim pokazanego środkowego palca w moją stronę, czyli fana LFC, przez pana Jacobsona? Czy to jakiś żenujący żart, czy ta gra się po prostu tak stoczyła? Czuje się oszukany, SI Games - f u all.

Bo atrybuty to mit Panuje za to czysty random

Nawet YT to udowodnił. Fierro w 30 meczach strzelił mu 1 gola. Facet nie wytrzymał nerwowo i włożył Valdesa (bramkarza) za niego i od razu gola mu strzelił.

Panowie macie racje, że w lidze maltańskiej, jak tu chłopak opowiada, że ma tak w lidze polskiej i ja też tak mam na trzecim szczeblu rozgrywek w Niemczech. Mówicie dobrze, że nie mają takiej umiejętności jak obrońcy najlepszych klubów na świecie, bo inaczej byli by tu i tam, niewiadomo gdzie dochodzili w LM. Ale zapominacie o jednej ważnej kwestii. Oni grają przeciwko zawodnikom tej samej klasy od siebie, którzy również są za słabi na wyższe wyzwania. Moi obrońcy nie grają przeciwko Messiemu, Ronaldo, Rooneyowi czy Zlatanowi. I tak przykładowo mój obrońca, który statystyk nie ma złych, a spokojnie odnalazł by się w czołowym klubie z 2.Bundesligi jest robiony jak na podwórku i nie ważne czy napastnikiem jest gość, który ma wszystkie atrybuty na szaro, czy "pół na pół". Nie ważne czy mierzy się z królem strzelców, czy debiutantem w lidze, a w dodatku ma on 17 lat. Poprostu zachowuje bierność przy akcji, nie ma u niego jakiejkolwiek PRÓBY odbioru piłki. Dlatego łapie się za głowę, jak drużyna przeciwna leci z akcją, a obrońca O DZIWO zastosuje pressing, który tak, uprzedze wasze pytania ma w poleceniach indywidualnych podobnie jak krycie, i od razu widać różnicę, bo przerywa atak. A dziwię się takiej naturalnej rzeczy, bo przez blisko 30 meczów, takich sytuacji moich obrońców naliczyłbym na palcach dwóch dłoni. To samo ma przykładowo ofensywny pomocnik, gdzie piłka wybita ta afere leci w jego kierunku, zgarnia ją defensywny drużyny przeciwnej, gdzie obok jest mój OPŚ i chociażby jakby zanim pobiegł, poudawał że chce mu zabrać piłkę to go olewa i sobie truchta gdzieś w okolicy koła środkowego. A gram swobodą i nie przybijam zawodników do ich pozycji, nie dostają polecenia żeby jej się trzymali. Gdybym grał z czołówką światową moi zawodnicy mogliby się tak zachowywać. A nie z drużynami które są na ich poziomie, jeśli nie niżej. Dlatego wasze usprawiedliwienia, że jest to słaba liga dlatego tak grają, są śmieszne, bo skoro słaba liga, to i słabi napastnicy, a Ci właśnie napastnicy, robią z obrońcami co chcą.