Wyniki wyszukiwania dla: Reputacja

Strona

 Mar1992 Przodownik pracy

Postów: 1637
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 30.12.2008
Skąd: Budzyń
Poziom ostrzeżeń: 0
24.01.2013 22:49    #381     Football Manager - Ogólna dyskusja - FM 2012 czy 13
Ja nie mówię o takich graczach, tylko o zawodnikach wartych 20 tys., a kluby żądają za nich nawet po kilkanaście milionów. Widzisz rozbieżność? Do tego oferty kontraktowe, gdzie klub prowadzony przez AI zawsze ma lepiej. Gracz u nas żąda 100 tys., długie negocjacje i schodzę do 80 tys. i kilku klauzul. Komputer osiąga 50 tys. i praktycznie brak klauzul (żadnych powiązań zawodnika z zarówno moim, jak i przeciwnym zespołem. Ani lubi, ani nienawidzi. Ta sama liga, podobna reputacja).
I jeszcze moja ulubiona sytuacja: Ubiparip, zdobywca korony króla strzelców w Ekstraklasie, zagrał dwa mecze w reprezentacji Serbii, a nikt go nie chce nawet za 0 zł. :)

 rumpelstiltskin Partyzant

Postów: 7
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 24.01.2013
Poziom ostrzeżeń: 0
[quote="gregotsw"]rumpelstiltskin - gra w niższych ligach = bardzo wysoki poziom trudności. Wygląda na to, że zbyt wysoki jak na Ciebie.
Porażki? Mi też się zdarzają, ale nie co 2gi mecz - zresztą piszesz o 4tym miejscu, jakim cudem skoro co 2gi mecz przegrywasz? Ba teraz jesteś niby 2gi, to ja się pytam jakim cudem?
No i KLASYK: Mecz Francja - Anglia, 88min 0-1 dla FRA; 90min 1-1; 90+2min 2-1 dla FRA. Dwa absurdalne gole Zidane. Wedle Ciebie powinny być nieuznane bo to nie realne. Podobnie finał LM gdzie znana angielska drużyna przegrywając do przerwy 0-3 wyszła na remis i wygrała w karnych. Takich meczy jest przy wyrównanym poziomie rywali na pęczki.

Co do transferów, to nie liczy się to czy prowadzisz klub który jest wyżej w tabeli. Głównym argumentem przy podpisywaniu kontraktu z piłkarzem jest reputacja klubów. Nie dziw się więc, że możesz być wyżej w lidze a piłkarz wybierze niższy kontrakt ale w bardziej "renomowanym" klubie z bardziej bogatą historią i większą liczbą kibiców. Nie bez powodu także zarząd ogranicza wydatki, pewnie mały stadion, mało kibiców - duże inwestycje by się nigdy nie zwróciły.

Jeśli chodzi o kwestie niskich pensji.(pamiętaj o opcji "edytuj budżet) Dodatkowo weź pod uwagę, że budżet płacowy jak i transferowy jest ustalony w głównej mierze w zależności od oczekiwań zarządu. Jak w oczekiwaniach masz utrzymanie, to nie licz na więcej niż pozostałe kluby walczące o utrzymanie.

Rozmowy motywacyjne.
To nie jest tępe klikanie w kółko tego samego. To, że raz piłkarz reaguje tak, a za drugim inaczej to normalka. Rozmowy motywacyjne należy dobierać zależnie od przebiegu gry, oraz postawy samych zawodników. Piszesz o tym, że w przerwie dasz "grajcie tak dalej" a tu dupa i remis albo porażka... Myślałeś może, że trener rywali zganił swoich i Ci zaczęli wkońcu grać na poziomie? To nie jest zmowa w szatni przeciw tobie, tylko rywal wykazał większą determinację. - dodam, że osobiście jak wygrywam 2-0 to z reguły albo dokładam coś jeszcze, albo taki wynik się utrzymuje.

Popracuj nad taktyką, jak wygrywasz 2-0 to powinieneś lekko cofnąć drużynę i nastawić się na kontry.(zminimalizujesz tym samym ryzyko wpadki)[/quote]

Tylko bez pisania, że jest to dla mnie "za trudny poziom". Zawsze zaczynam grę w każdego FM'a od klubu z najniższej ligi i gram nim aż do znudzenia. Nie udało mi się zdobyć LM lub nawet mistrzostwa Anglii, więc nie uważam się za kozaka, ale do Premier League się doczłapywałem w jakieś 10 sezonów. Teraz niestety tak nie będzie, ale po kolei:

Poziom w BSS i BSN jest tak wyrównany, że naprawdę można wiele przegrać lub zremisować meczów, by znaleźć się w barażach o awans. I tak - zdarzają się mecze po sobie gdy jestem zdecydowanie stroną przeważającą, a i tak bardzo często statystyki strzałów mniej więcej wyglądają tak: ja: 20/8 - przeciwnik: 7/3. Ja doskonale rozumiem, że zdarzają sie takie przypadki, chodzi o to, że jest ich zdecydowanie za często.

Tak jak napisałem, choć każda porażka nie jest fajna, tak z każdą kolejną edycją komputer wybiera coraz więcej absurdalnych toków wydarzeń. Nie marudze, że "ja przegrywam, więc gra jest be".

Sprawa transferów - doceniam to, że mi dokładnie tłumaczysz ich proces w niższych ligach, ale... ja go dobrze znam, jak Stefan Majewski. Ale skoro ponad mój klub, grajki wybierają beniaminka w najniższej lidze, to coś jest chyba nie tak. Zresztą co do reputacji, chyba powinna już być ciut wyższa niż na starcie, a nadal moje pole manewru jest tak samo niskie. Pomijam fakt, że scouci wyszukują mi tylko "dziadków" powyżej 35 lat, którzy i tak nie chcą podpisać kontraktu. Zarząd również jest głuchy na prośby o rozszerzenie scoutingu, twierdząc, że lepszy nie jest potrzebny.

Niskie pensje - wiem, czym jest edycja budżetu. Nie chodzi tu jednak o to. Ja jestem 500 funtów poniżej. Mam więc za co, teoretycznie, płacić piłkarzom. Co z tego, skoro mogę zaoferować max 220 funtów? Przyzwoici zawodnicy, którzy mogliby coś znaczyć w składzie, swoje żądania zaczynają od 650/tydzień. W poprzednich edycjach udawało się ściągać np. juniorów zwolnionych z klubów z Premier League, dawało to dobre efekty, nie mówiąc już o CM'ie, gdzie wystarczyło do Lincoln City ściągnąć Florina Batrinu czy innego Ze d'Angole i się śmigało.

Rozmowy motywacyjne - ok, odnieśmy się do świata realnego, niech będzie. Drużyna dobra gra u siebie z drużyną słabszą, zdecydowanie prowadzi grę, strzela gola lub dwa i mamy przerwę. Po rozmowie motywacyjnej drużyna dobra przestaje grać, nie, że gra gorzej, po prostu przestaje grać a drużyna słabsza, grając na wyjeździe u drużyny lepszej, robi co chce i dyktuje tempo gry. Nie powiesz mi, że takie rzeczy mają miejsce. Owszem, tak jak pisałeś, może udać się przegrywającej drużynie doprowadzić do wyrównania po jakichś kontrach (raz, a nie tak często jak w FM'ie), ale nie - tutaj drużyna lepsza całkowicie oddaje pole gry i drużyna słabsza robi co chce i wali atak za atakiem na bramkę drużyny lepszej, która nagle zrobiła się gorsza od drużyny słabej, mimo że rozmowy motywacyjne były popełnione zgodnie z logiką, a chyba o to chodzi? Bo chyba przy prowadzeniu 2:0 i gnieceniu rywala w pierwszej połowie, w przerwie nie daje się "gracie słabo, wypier....ć". U przeciwników pojawia się chyba opcja węgrzynowego "wiaderka witamin". To nie jest wtedy "gra na poziomie", jak piszesz, tylko gra na "jakimś zupełnie innym poziomie".

 gregotsw Partyzant

Postów: 70
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 17.10.2009
Skąd: Opole
Poziom ostrzeżeń: 0
rumpelstiltskin - gra w niższych ligach = bardzo wysoki poziom trudności. Wygląda na to, że zbyt wysoki jak na Ciebie.
Porażki? Mi też się zdarzają, ale nie co 2gi mecz - zresztą piszesz o 4tym miejscu, jakim cudem skoro co 2gi mecz przegrywasz? Ba teraz jesteś niby 2gi, to ja się pytam jakim cudem?
No i KLASYK: Mecz Francja - Anglia, 88min 0-1 dla FRA; 90min 1-1; 90+2min 2-1 dla FRA. Dwa absurdalne gole Zidane. Wedle Ciebie powinny być nieuznane bo to nie realne. Podobnie finał LM gdzie znana angielska drużyna przegrywając do przerwy 0-3 wyszła na remis i wygrała w karnych. Takich meczy jest przy wyrównanym poziomie rywali na pęczki.

Co do transferów, to nie liczy się to czy prowadzisz klub który jest wyżej w tabeli. Głównym argumentem przy podpisywaniu kontraktu z piłkarzem jest reputacja klubów. Nie dziw się więc, że możesz być wyżej w lidze a piłkarz wybierze niższy kontrakt ale w bardziej "renomowanym" klubie z bardziej bogatą historią i większą liczbą kibiców. Nie bez powodu także zarząd ogranicza wydatki, pewnie mały stadion, mało kibiców - duże inwestycje by się nigdy nie zwróciły.

Jeśli chodzi o kwestie niskich pensji.(pamiętaj o opcji "edytuj budżet) Dodatkowo weź pod uwagę, że budżet płacowy jak i transferowy jest ustalony w głównej mierze w zależności od oczekiwań zarządu. Jak w oczekiwaniach masz utrzymanie, to nie licz na więcej niż pozostałe kluby walczące o utrzymanie.

Rozmowy motywacyjne.
To nie jest tępe klikanie w kółko tego samego. To, że raz piłkarz reaguje tak, a za drugim inaczej to normalka. Rozmowy motywacyjne należy dobierać zależnie od przebiegu gry, oraz postawy samych zawodników. Piszesz o tym, że w przerwie dasz "grajcie tak dalej" a tu dupa i remis albo porażka... Myślałeś może, że trener rywali zganił swoich i Ci zaczęli wkońcu grać na poziomie? To nie jest zmowa w szatni przeciw tobie, tylko rywal wykazał większą determinację. - dodam, że osobiście jak wygrywam 2-0 to z reguły albo dokładam coś jeszcze, albo taki wynik się utrzymuje.

Popracuj nad taktyką, jak wygrywasz 2-0 to powinieneś lekko cofnąć drużynę i nastawić się na kontry.(zminimalizujesz tym samym ryzyko wpadki)

 gregotsw Partyzant

Postów: 70
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 17.10.2009
Skąd: Opole
Poziom ostrzeżeń: 0
zolahc - jaki FM? Na 99% FM12. Albo jest to zawodnik którego kupiłeś za taką kwotę, lub piłkarz ma bardzo wysoki kontrakt.

U mnie też ceny śmieszne, t.j. max 4mln. Chyba, że kupię kogoś za 20mln no to wtedy wiadomo przez jakiś czas jest 20mln, ale systematycznie spada.

Jednakowoż, nawet jeśli zawodnik warty jest niby 2mln, a jest bardzo dobry to sprzedamy go za więcej. Miałem kilka takich przypadków, zawodnik 21 lat umiejętności właściwie klasa światowa, reputacja kontynentalna, wartość 2mln. Zgłasza się porto, stawiam zaporową cenę 25mln euro. Porto zgadza się i zawodnik warty w teorii 2mln poszedł za 25.

Też gram Wisłą K. Rozegrane mam 8 sezonów i 2ćw. LM za sobą, 1płf. i jedno zwycięstwo w LM. Wartości zawodników dalej niskie, ale nie ma co się tym przejmować. One wygląda na to w dużej mierze zależne są od wartości kontraktu. Jak zawodnik zarabia rocznie 500tys, a do końca kontraktu zostało ok. 5 lat to jego wartość to co najmniej wtedy 2,5mln.(pod warunkiem, że jest w miarę już dobry)

To za ile sprzedasz zawodnika, zależy od jego umiejętności. Manager obserwujący go dostaje info od scouta że zawodnik jest dobry, to i manager nie będzie żałował kasy.

 German Partyzant

Postów: 401
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 19.06.2010
Skąd: Gubin/Poznań.
Poziom ostrzeżeń: 0
[quote="myfunnygame"]jeeeeeeeest :)
http://i.imgur.com/ALdBG.png[/quote]

I takie osiągnięcie uważam za większe niż jakieś klepanie po łbach Legią/Wisłą/cokolwiek największych TUZÓW w Lidze Mistrzów, Europy w pierwszym sezonie, jaranie się tym i tak dalej. Pamiętajcie, ze definicją trudności w FM'ie jest sama reputacja managera :) Ma to ogromny wpływ na rozgrywkę. Szczerze gratuluję.

 MarcinPSG Partyzant

Postów: 118
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 06.09.2012
Skąd: Gdynia
Poziom ostrzeżeń: 0
15.01.2013 05:07    #386     Sufler - Inne - Jak przedłużać kontrakty - płaca?
A może po prostu minęło więcej czasu i wymagania w/w zawodników zmalały co do kontraktu ?

A o tym czy podpisze, za ile i gdzie kontrakt decyduje reputacja klubu i też wiele innych czynników. Np. to jaki ustawicie mu status w drużynie. Warto ustawiać kluczowy, bo wtedy chętniej podpisuje kontrakt, jednak co ma swoje plusy to ma i minusy, bo wyczuwając swoje wielkie znaczenie u potencjalnego przyszłego pracodawcy może zażądać jeszcze większą pensję.

Ponadto zauważyłem pewną prawidłowość iż znaczenie ma też to ilu masz graczy na "jego" pozycji. Jak np. Llorente, któremu dobiega końca kontrakt zobaczy że masz w składzie Benzeme, Higuaina, Neymara i Falcao to może zaakceptować niższą ofertę np. z Arsenalu w którym gra Giroud i Podolski. Llorente niejako wyczuje wiele większą szansę na częste występy i tam też woli się przenieść. Może nie zawsze ta prawidłowość następuje, ale zauważalnie często się zdarza. Pewnie też mają na to wpływ jakieś atrybuty jak no nie wiem profesjonalizm ? Ambicja ?

Pozdrawiam
Vaduz

 WOLF1962 Partyzant

Postów: 13
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 10.12.2012
Skąd: Jastrzębie-Zdrój
Poziom ostrzeżeń: 0
Szukam dobrego średniaka w swojej lidze (oprócz Angielskiej, Hiszpańskiej, Francuskiej, Włoskiej, Holenderskiej, Polskiej). Młodziutki skład, w miare wysoka reputacja. Dobrze by było jak by było coś kaski na początek. :D

 chinczol Młody aktywista

Postów: 456
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 05.08.2011
Skąd: Kałęczynek
Poziom ostrzeżeń: 0
11.01.2013 20:59    #388     Football Manager - Ogólna dyskusja - Reputacja klubu.
No ok. Więc czemu Man City albo PSG nie ma obecnie takiej lub podobnej reputacji w FM, skoro też mają dobrych wujaszków? O ile potrafie zrozumieć że reputacja zwiększyła się w ManU po przejęciu do max poziomiu, o tyle nie potrafie pojąć dlaczego się nie zmniejsza mimo kiepskich wyników. To troche irracjonalne. Bo człowiek, wygrywa, zdobywa trofea, aby reputacja jego klubu się zwiększała minimalnie z każdym sezonem, stara się aby nie spadała, a tutaj taki cud niczym narodzenie mesjasza.

 sxz69 Młody aktywista

Postów: 369
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 23.05.2009
Poziom ostrzeżeń: 0
11.01.2013 20:46    #389     Football Manager - Ogólna dyskusja - Reputacja klubu.
To nie jest żaden bug. "Dobry wujek" pompując w klub petrodolary automatycznie podnosi reputacje, która za jego kadencji bez względu na wyniki nie spadnie poniżej jakiegoś wysokiego poziomu. Szczególnie, że takiemu klubowi jak United dużo nie potrzeba do maxa. Ja miałem podobną sytuację grając w FM12 Wisłą Kraków. Polskie kluby mają reputację na poziomie 5000 z kawałkiem. Miałem zmianę zarządu (ok 4-5 sezon) i nagle ni z gruchy ni z pietruchy na konto wpłynęło mi 80mln funtów. Baza treningowa i szkółka została zmaksowana 20/20. A do tego reputacja skoczyła do ponad 8000. Okazało się, że klub przejął jakiś szejk z Kairu.

Zresztą można tę sytuację przeanalizować na realnym przykładzie ManCity. Kilka lat temu o tym klubie praktycznie nic się nie mówiło. Ostatnie mistrzostwo zdobyli ponad 40 lat temu. Jednak znalazł się jeden bogaty, który zainwestował i ściągnął gwiazdy światowego formatu. Gdyby nie on to nadal pewnie City byłoby najzwyklejszym średniakiem. Podobnie ma się z PSG. Jeszcze parę lat temu to OL i OM byli głównymi pretendentami do mistrzostwa Francji. No a "dobry wujek" wpompował w nich kasiorę przez co ściągnęli gwiazdy o których jeszcze parę lat temu mogliby pomarzyć będąc średniakiem L1. Podobnie można by napisać o Chelsea przed objęciem władzy przez Romka.

Wniosek jest jeden, masz kasę masz władzę.

 chinczol Młody aktywista

Postów: 456
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 05.08.2011
Skąd: Kałęczynek
Poziom ostrzeżeń: 0
11.01.2013 20:21    #390     Football Manager - Ogólna dyskusja - Reputacja klubu.
Dobra, nie moge rozkminić pewnej kwestii. Gram sobie Kogutami - właśnie będe zaczynał 4 sezon. Na początku 3 sezonu Manchester United przejął jakiś Chilijski bamber (w większości karier, zawsze jakiś wujek przejmuje ManU). Koleś spłacił natychmiastowo ich wszystkie długi, czyli ponad 300 mln, wpompował ponad 200 mln w stan konta i tyle samo w budżet transferowy, dodatkowo podpisał nowe umowy o ok. 150% wyższe niż poprzednie - istny mesjasz :) Ale nie to mnie zastanawia. Odrazu po przejęciu, reputacja ManU skoczyła diametralnie - co już wydawało mi się dziwne. Przed przybyciem dobrego wujka, Czerwone Diabły były na granicy reputacji globalnej i światowej, coś ok. 9100 pkt. Po przejęciu reputacja, skoczyła odrazu na maxa czyli 10 000 pkt. Myśle sobie - po sezonie pewnie spadnie. A tutaj dupa. ManU zajął 3 miejsce w lidze, odpadł z 1/4 LM, nie zdobyl żadnego pucharu w ciągu sezonu, a jego reputacja pozostała nie zmieniona. Normalne jest, że jeśli zespół przegrywa, nie spełnia oczekiwań - reputacja spada, jeśli klub zdobywa jakieś trofea - wzrasta. W tym przypadku Czerwone Diabły zaliczyły bardzo kiepski sezon - po którym reputacja powinna bardzo iść w dół. Tymczasem ciągle utrzymuje się na maxymalnym poziomie w FM. Czy to bug który należy zgłosić, czy dobry wujek kupuje im reputacje? Strasznie mnie ta kwestia zastanawia i troche irytuje.

Strona

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2025 by FM Revolution