cóz ta edycja mnie bardzo stresuje - w 2006 wszystko było chyba prostsze
niemniej z zacięciem walczę Korona o Puchary (to jak w realu sytuacja - tyle że w realu nie jestem managerem
i ostatnio spotkało mnie coś niespotykanego (chyba) - w ćwierćfinale PP (czyli 2 mecze) na wyjeździe z Lechem dostałem 3-2 - niezły w sumie wynik przed rewanżem.Zastanawiające było że po 1 meczu w miejscu gdzie wyświetlane są możliwe miejsca do zdobycia w lidze,oraz info o pucharach i możliwych miejscach przy PP podświetliło mi na szaro "ćwierćfinał".
Czyżby komputer juz wiedział że przegram??Przecież rewanz mnie czeka.
Poczułem się jak w filmie "oszukać przeznaczenie" ;P
W meczu wcześniejszym (Puchar Ligi) wstawiłem rezerwowy skład żeby chłopaki odpoczęły,odpowiednio ich motywowałem - jednym słowem pełen profesjonalizm.Efekt - pierwsza połowa 1-0 dla mnie,3-3 awans mój.
Ok. 70 minuty bramkarz wybiega do skraju pola karnego,wybija koślawo piłkę,przechwyt i 1-1 - juz wiedziałem że nie uciekna przeznaczeniu
91 minuta dobijają mnie na 2-1.Fakt że wczesniej zdjąłem 2 zawodników w tym kapitana ale nie prezentowali się za okazale - po prostu komputer sobie przekalkulował,ze i tak mnie zrobi w hu**.
Mieliście taką sytuację??
ps. w poprzednim sezonie po passie kilku zwycięstw z rzędu 3 ostatnie mecze w dupę i zamiast puchrów 5 miejsce w lidze.
ps2.na domiar złego zapomniałem hasła do mojego konta "jaru" i musiałem nowe zakładać - fatum??
niemniej z zacięciem walczę Korona o Puchary (to jak w realu sytuacja - tyle że w realu nie jestem managerem
i ostatnio spotkało mnie coś niespotykanego (chyba) - w ćwierćfinale PP (czyli 2 mecze) na wyjeździe z Lechem dostałem 3-2 - niezły w sumie wynik przed rewanżem.Zastanawiające było że po 1 meczu w miejscu gdzie wyświetlane są możliwe miejsca do zdobycia w lidze,oraz info o pucharach i możliwych miejscach przy PP podświetliło mi na szaro "ćwierćfinał".Czyżby komputer juz wiedział że przegram??Przecież rewanz mnie czeka.
Poczułem się jak w filmie "oszukać przeznaczenie" ;P
W meczu wcześniejszym (Puchar Ligi) wstawiłem rezerwowy skład żeby chłopaki odpoczęły,odpowiednio ich motywowałem - jednym słowem pełen profesjonalizm.Efekt - pierwsza połowa 1-0 dla mnie,3-3 awans mój.
Ok. 70 minuty bramkarz wybiega do skraju pola karnego,wybija koślawo piłkę,przechwyt i 1-1 - juz wiedziałem że nie uciekna przeznaczeniu
91 minuta dobijają mnie na 2-1.Fakt że wczesniej zdjąłem 2 zawodników w tym kapitana ale nie prezentowali się za okazale - po prostu komputer sobie przekalkulował,ze i tak mnie zrobi w hu**.Mieliście taką sytuację??
ps. w poprzednim sezonie po passie kilku zwycięstw z rzędu 3 ostatnie mecze w dupę i zamiast puchrów 5 miejsce w lidze.
ps2.na domiar złego zapomniałem hasła do mojego konta "jaru" i musiałem nowe zakładać - fatum??

))
Poszukaj teraz h*j na pwn.pl a nie znajdziesz... Poszukaj ch*j a znajdziesz
Facebook
Twitter
YouTube
Twitch.tv
RSS
Najnowsze posty