Witam. Niedawno zacząłem karierę Odrą Opole, w najnowszym FM 16. Pierwszy sezon bardzo dobry, okraszony awansem, w pucharze polski gładko udawało mi się ogrywać pretendentów do awansu nawet z drugiej ligi, czyli nomen omen też wyższej. No i przechodząc do sedna. Nagle, po awansie, mój zespół zaczął przegrywać. I to nie jest takie przegrywanie z kretesem po bezbarwnej grze. W lidze okupuję ostatnie miejscem a kompletnie nie mam pomysłu co z tym zrobić. Straciłem już chyba z 15 pkt po meczach w których byłem stroną przeważającą, a mój napastnik, który sezon temu grał jak z nut i wykorzystywanie okazji nie sprawiało mu większych trudności, nagle te trudności napotyka, i to dosyć regularnie. Moja obrona która sezon temu była najlepszą obroną w lidze i która więcej nigdy nie straciła więcej niż 3 bramki, a zdarzyło się jej te 3 bramki stracić w 3 meczach w tym po jednym z Pogonią Szczecin nagle zachowuje się jak dzieci we mgle. I tak z drużyny która potrafiła ograć Lechię Gdańsk w sparingu 2-1 po wyrównanym meczu nagle stała się drużyną, której nie bało by się nawet FC Wypizdowo Dolne z C klasy. Jakies porady, jak temu zaradzić ?