Po prostu ciągła gra. W końcu się przyzwyczai. Jak robisz gruntowną przebudowę kadry i nowa taktyka to muszą się do niej dopasować, a to trochę trwa.

[quote=szfedo]Po prostu ciągła gra. W końcu się przyzwyczai. Jak robisz gruntowną przebudowę kadry i nowa taktyka to muszą się do niej dopasować, a to trochę trwa.[/quote]
Wlasnie rozegralem 34 kolejke Bundesligi, ta sama taktyka gram od 3 kolejki (zadnych modyfikacji polecen ani nic) Podolski rozegral 30 spotkan w podstawowym skladzie i caly czas nie moze sie przyzwyczaic. Fakt strzelil lacznie w lidze 28 bramek ale nie chodzi mi tylko o niego, chociaz jako tylko on ma co mecz taka informacje.

Jeżeli do tego zmierzasz - Łukasz nie będzie Ci strzelał 60 bramek w niemeickiej lidze

Jeżeli nie, po co się przejmujesz, skoro dobrze gra?chyba o to chodzi, by zawodnik dobrze grał, czyli napastnik strzelał bramki..?

Asystenci nie zawsze mają rację

Zresztą zamiast zmniejszać pressing całego zespołu można to zrobić w ustawieniach indywidualnych zawodnika.

Ja sam mam najczęściej ustawiony intensywny pressing, często też dodaję napastnikom dodatkową robotę polecając częsty pressing na bramkarzu przeciwnika co zwiększa możliwość popełnienia przez niego błędu.

Pokaż screena z atrybutami tego asystenta - może się koleś po prostu nie zna na mentalności zawodników albo nie posiada wystarczającej wiedzy taktycznej. U mnie takie komunikaty znikają po połowie sezonu, chociaż też gram bardzo ostrym i wymagającym fizycznie pressingiem. Ale jak to daje efekty, tak jak w twoim (i moim też) przypadku, to olej to i graj i dalej. Asystent też człowiek, czasem się myli.
A napastnik to ma strzelać gole albo przy nich asystować i nie musi cały mecz hasać przy obrońcach rywala.

To jest tak jak z podpowiedziami współpracowników - w większości gówno warte ;]