Możliwe, że zależy to od waleczności zawodnika/sprawności. Może też być tak sytuacja, że słaby fizjoterapeuta nie rozpozna dobrze kontuzji i dopiero po meczu okaże się, że zawodnik miał skręconą kostkę, a nie tylko pobijaną. Mi najbardziej brakuje, tego żeby w czasie meczu twoi współpracownicy podawali co się stało piłkarzowi, bo przecież jak ma złamany nos, albo rozciętą głowę to chyba widać od razu, nie trzeba wykonywać specjalistycznych badań. Powinni to wprowadzić bo chyba ważne jest w kontekście ewentualnego zdjęcia piłkarza z lekką kontuzją, to czy ma lekko skręconą kostkę, czy np. rozciętą rękę.

Może po prostu bolała go noga, ale mógł biegać i przez to mocniej ją nadwyrężył i skończyło się skręceniem.