Miałem raz taką sytuację: gram w Pucharze Anglii Worcester City z Ipswich (ja jestem w CCL2, oni w Championship, bukmacherzy płacą za moje zwycięstwo 13). Pomimo bycia skazanym na porażkę, w 60. minucie moi piłkarze strzelają na 3:0, jest praktycznie po meczu. I w tym momencie zaczyna się jatka... Ipswich zaczęło grać cholernie ostro, dostali 2 czerwone kartki i chyba 3 żółte. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że w tym czasie kontuzji (na skutek fauli) doznało trzech moich podstawowych zawodników (3 tygodnie, 3 miesiące i 8 miesięcy) co kompletnie rozłożyło mi sezon do końca. Mieliście kiedyś aż tak drastyczną sytuację? To przeciwnik mści się za niespodziewaną porażkę czy raczej zbieg okoliczności?															        
							
 
					 
					 
					 
					 
					 
					 Facebook
 Facebook Twitter
 Twitter YouTube
 YouTube Twitch.tv
 Twitch.tv RSS
 RSS
Najnowsze posty