Jeśli chcesz używać obu, to 4-4-2. Ja bym osobiście wolał sprzedać Zlatana i kupić właśnie lewego skrzydłowego.

Villa schodzący napastnik, tak jak w kadrze grał np. w meczu z Hondurasem, a Zlatan lis pola karnego

Zlatan to idealny kompletny napastnik i odgrywający. Jak by mu nie podali - czy na głowę, czy do nogi, zwykle napędza akcje ofensywne zespołu (dzięki dobrej grze głową/podaniom/technice etc.), u DV różnie z tym bywa.
Skrzydło dla któregokolwiek tych z zawodników to marnowanie potencjału, bo to świetni środkowi, więc najlepiej by było grać 4-4-2, ale to już odmieniłoby całkiem taktykę klubu, którą trzeba by było budować praktycznie od podstaw. IMHO - kasa na Villę zmarnowana
Ale może jestem nieobiektywny, u mnie Ibra szaleje, ma więcej goli niż rozegranych meczów

Villa skrzydlo i jako schodzacy napastnik z Messim po prawej. Ibra do idealny odgrywajacy i tez watpie w to czy bys sie go pozbyl w 1 sezonie i w ogole( za wysoki kontrakt ).

Na twoim miejscu poczekałbym. Na chwilę obecną ustawiłbym Zlatana na wysuniętego, a Ville i Messiego na skrzydłach. Gdy przyjdzie dobra oferta za Zlatana albo za Ville to sprzedaj jednego z nich. Nie wystawiaj ich na listę transferową, nie proponuj klubom itd. bo się obrażą i cały zespół razem z nimi. Po prostu czekaj...

@Buła
Ja bym raczej powiedział że kasa na Ibrę była zmarnowana. Przy całym zespole magików Barcelona potrzebuje z przodu solidnego napastnik, który będzie kończył akcje, a nie kolejnego czarodzieja próbującego błyszczeć w polu karnym niekonwencjonalnymi zagraniami. Dlatego żałowałem że oddali Eto'o (dobrze pasował do tej roli) za Ibrę i dlatego cieszę się, że kupili Villę (Rooney byłby idealny, ale ciut za drogi). Zamiast Ibrahimovica spokojnie mogą dostać świetnego lewego skrzydłowego i będą mieli kompletny skład. Davida nie ma co dawać na skrzydło, bo to nie jest taki magik. Już Henry na tej pozycji się marnował, mimo że jego styl grania pasował do drużyny, Villa raczej sobie nie poradzi.

Pomsti - ale ja mówię o FM i kasie Barcfana1990, nie o rzeczywistości Ibra był przede wszystkim przepłacony, nie miał złego sezonu, może to kwestia adaptacji i zgrania, a może po prostu pasowania do takiego stylu gry. W każdym razie, zgadzam się z tym, że Eto'o i Villa lepiej do takiego systemu pasują.

Ale w FM Ibra w moim zespole jest niezastąpiony - maszyna do strzelania goli. Z tego co pamiętam, w pierwszym sezonie 49 goli w 47 meczach (ligowego rekordu Ronaldo i Messiego nie wyrównał, zabrakło chyba 2 goli ).