W sumie to mam mniej-więcej podobnie. Ale moim zawodnicy zachowują się dziwnie i nie wiem dlaczego. Mam miażdżącą przewagę, środkowi obrońcy niemal w pod polem karnym rywali rozgrywają piłkę z bocznymi obrońcami, a napastnicy stoją w polu karnym i czekają nie wiem na co. Środkowy pomocnik zamiast coś wykreować to podaje do bocznego obrońcy, który albo wbiega w pole karne, próbuje wrzucać, obrona blokuje i jest róg (których mam zawsze kilkanaście w meczu), albo oddaje do środkowego obrońcy i tak w 'koło macieja'. Ewentualnie czasami jakiś środkowy pomocnik strzeli na bramkę, ale piłka leci 'w kosmos'. Nie wiem co z tym zrobić, próbuje wszystkiego i nic. A jak już jakimś cudem napastnik dostanie piłkę, to zaraz potrojenie i starta. Bramki najczęściej strzelam po indywidualnych akcjach, z rogów, wolnych i dystansu... żadnej, ładnej, składnej akcji... NIC!

a właśnie... tak w ogóle to gram 4-4-2 i jak próbuje wyciągnąć jednego napastnika do tyłu jako ofensywnego pomocnika żeby coś wykreował, to zaraz komunikat, że za mało napastników... :/ mam dość.
Najnowsze posty