Ostatimi czasy to co zaczynają grać moi "zawodnicy" przechodiz pojęcie.
Awansowałem do championship, kupiłem naprawde kilku ciekawych zawodników, przez polowe sezonu jakoś sobie radzili. Zaczelo byc zle, zmienilem taktyki, po kilku meczach przystosowawczych znowu gites. A od kilku meczu to co "grają" moi "pilkarze" wole o pomste do nieba, A klasa Ligi Polskiej lepiej gra. Seria batów w lidze, przed momentem przegrałem(!) z własnymi REZERWAMI (!). Ot, sparing w srodku sezonu, jako ze 11 dni przerwy, coby z "formy" nie wyszli.
Tutaj pytanie: czy mieliscie takie sytuacje i jak temu zaradzić?
Mam bardzo niską skuteczność napastników, 90% bramek strzelają moi pomocnicy, z dystansu tudziez skrzydlowi po rajdzie. Taktyka dobrana tak, aby napastnicy dostawali czesto piłów. System 4-4-2, z czego skrzydlowi,1 pś na ofensywie, z wolnym elektrone, drugi dpś. Jeden napastnik mniejszy pasek na kreatywności i ataku, drugi max wysuniety. Jeden wysoki, drugi niski, atrybuty niezbedne na poziomie dobrym. Czy gram na odgrywajacego czy nie, efekt taki sam, czyli zaden. Gdyby nie zgrana i dobra obrona to mialbym 24 miejsce bankowo juz w polowie sezonu.
Mam nadzieje, że jakoś pomożecie. Pozdrawiam.
Edit: Gram w Championship
Awansowałem do championship, kupiłem naprawde kilku ciekawych zawodników, przez polowe sezonu jakoś sobie radzili. Zaczelo byc zle, zmienilem taktyki, po kilku meczach przystosowawczych znowu gites. A od kilku meczu to co "grają" moi "pilkarze" wole o pomste do nieba, A klasa Ligi Polskiej lepiej gra. Seria batów w lidze, przed momentem przegrałem(!) z własnymi REZERWAMI (!). Ot, sparing w srodku sezonu, jako ze 11 dni przerwy, coby z "formy" nie wyszli.
Tutaj pytanie: czy mieliscie takie sytuacje i jak temu zaradzić?
Mam bardzo niską skuteczność napastników, 90% bramek strzelają moi pomocnicy, z dystansu tudziez skrzydlowi po rajdzie. Taktyka dobrana tak, aby napastnicy dostawali czesto piłów. System 4-4-2, z czego skrzydlowi,1 pś na ofensywie, z wolnym elektrone, drugi dpś. Jeden napastnik mniejszy pasek na kreatywności i ataku, drugi max wysuniety. Jeden wysoki, drugi niski, atrybuty niezbedne na poziomie dobrym. Czy gram na odgrywajacego czy nie, efekt taki sam, czyli zaden. Gdyby nie zgrana i dobra obrona to mialbym 24 miejsce bankowo juz w polowie sezonu.
Mam nadzieje, że jakoś pomożecie. Pozdrawiam.
Edit: Gram w Championship
//Edytowano 1 raz, ostatni raz 16.01.2009, 17:29
Najnowsze posty