Jakie tu sumy padają, ja to przez ostatnie 2 lata w FM'a nie przekroczyłem sumy 10 milionów euro za jednego zawodnika, bo wychodzę z założenia, że po co tracić takie pieniądze, skoro można wychować bądź znaleźć lepszych. W swoich karierach miałem setki transferów, z czego 65 procent to pewnie te nieudane.
Najlepsze:
Vytautautas Zukauskas NG, NP - Proponowany pierdyliardkrotnie przez jednego z greckich agentów piłkarz. Ekranas Poniewież i kilka słabszych klubów z Grecji nie robiło na mnie wrażenia. Dopiero prowadząc 3-ligowe Avellino, zatrudniłem go ze względu na zajebistą szybkość. Pierwszy sezon jako skrzydłowy, później etatowy napastnik. Odchodząc z Avellino, zakontraktowałem go jeszcze do Livorno, dzięki czemu walnie przyczynił się do awansu do Serie A. Strzelił chyba ze 150 bramek, po czym odszedł na emeryturę tam skąd przyszedł.
Suad Sabanović- tak się bałem wydać na tego młodego pomocnika tych 2,2 mln euro, ale jak czas pokazał opłacało sie. Z Żelejniczara do Livorno, a później Manchester United i wartość rynkowa 30 mln.
Manfred Kuhnert- rezerwy Hansy Rostock, proponowany przez scoutów przez pierwsze 2 lata rezerwowy, ostatni sezon 10 bramek w II Bundeslidze jako OPŚ i przejście do ligi austriackiej, później Lyon i wreszcie Man.City. Wartość 45 mln euro.
Ahmed Ibrahim- NG, NŚ- Z ligi egipskiej do Lechii za 250 tyś, gdzie łupnął bodajże z 500 bramek dla klubu. Król strzelców Ligi Mistrzów, LE, itd itd....
z gorszych to na pewno:
L. Pina urugwajski, niski skrzydłowy sprowadzony za 7 baniek, nic wielkiego we Włoszech nie pokazał, skończył w Chievo
S. Mila- z Śląska do Partizana.
M. Keżman do Cordoby....długo mógłbym tak wymieniać.
Najnowsze posty