Niemiecki futbol zaczął się odradzać, kluczowym momentem był wybór naszych sąsiadów na organizatora Mundialu w 2006 roku. Kosztem RPA, które przegrało jednym głosem... może gdyby przedstawiciel Oceanii nie wstrzymał się od głosu wszystko wyglądałoby inaczej? Nigdy nie wiadomo, ale fakty są takie, że w Bundeslidze zaczęło pojawiać się mnóstwo utalentowanych zawodników, którzy z powodzeniem grają w swoich klubach i rywalizują z dużo bardziej doświadczonymi kolegami. Jednym z nich jest Mario Goetze, ale warto przyjrzeć się komuś innemu.  Julian Draxler to piłkarz rywala zza miedzy a raczej zza Rhury, Schalke Gelsenkircher 04. Urodził się 20 września 1993 roku w Gladbeck. W FM-ie ma bardzo ciekawe plany na przyszłość: unika zarówno Bayernu Monachium i Borussii Dortmund. Za to jasno określa swoje cele - preferowane klub to Real Madryt i... FC Barcelona. Piłkarsko także nie odstaje od stylu hiszpańskiego.  Doskonale wychodzi mu odgrywanie z klepki, bez przyjmowania piłki. Dysponuje dobrą technikę i dryblingiem, co jest szczególnie przydatne w pojedynkach jeden na jednego. Do tego jest jeszcze szybki i posiada niezłe przyspieszenie, a jego pracowitość i błyskotliwość napawają optymizmem, co do możliwości rozwijania nowych niekonwencjonalnych zagrań na boisku. Potrafi precyzyjnie podawać i uderzać z dystansu, jak mało kto.  Tak jak już mówiłem, Draxler to odpowiedź Schalke na Goetze z Dortmundu, choć w FM-ie aż tak utalentowany jak Mario nie jest, to przy dobrym rozwoju może być niemal tak samo przydatny w zespole. Obaj są jednymi z najbardziej utalentowanych ofensywnych pomocników w Football Managerze 2012.