Dzisiaj zajmiemy się poważnym przedsięwzięciem. Jak pewnie zdążyliscie zauważyć, drużyna PKS Sieradz ma w swoim składzie wyłącznie czterech zawodników ofensywnych, zaś Bombowce Sieradz tylko dwóch obrońców! Reprezentacja Polski w starciu z Niemcami w pewnych momentach broniła się nawet szóstką w linii defensywy, a przez większość spotkania przyjmowała rywali na swojej połowie w pełnym składzie. Nie przyniosło to pożądanych efektów przeciwko niemieckiej ofensywie. Oczywiśćie pomysł pojawił się w mojej głowie o wiele wcześniej, ale najwyższa pora pokazać Adamowi Nawałce o co chodzi w defensywnej piłce nożnej.
Tak tak moi drodzy. Nie potrzebujemy ofensywy. To przeżytek. Futbol nie może dłużej wyłącznie atakować. Najlepszą obroną jest atak z obrony bez ataku właściwego. Jeśli tego nie rozumiecie, Football Manager was przerasta więc powinniście wyjść z domu i udać się na jakiegoś orlika. Zawołam was, jak już przyjdzie czas na zrozumienie przez was tej cennej lekcji o taktyce piłki nożnej. W tym celu wraz z Januszem Wójcikiem wydam oficjalny poradnik pod tytułem "Gramy bez ataku! czyli Dawaj tego Włocha!". Zainteresowanym wyślę w donosie dane do przelewu w ramach pre-orderu. Możecie mieć odmienne zdanie i zastanawiać się - hej, wcale nie, Bolson kłamie i najlepszą obroną rzeczywiście jest atak.
Powiem wam coś w sekrecie, ale obiecajcie że nikomu nie zdradzicie tej tajemnicy.
Obiecujecie?
Okej.
Macie, panowie, absolutną rację. Nikogo nie obchodzi granie w defensywie, to nudne. Jeśli strzelimy więcej goli niż przeciwnicy, wygramy. Remisy są bezużyteczne. Historię tworzą wyłącznie zwycięzcy. Przecież Polska atakując co jakiś czas z kontry zdobyła tylko jedną bramkę, a Niemcy grali jak grali i strzelili trzy gole! Czyj triumf w Mistrzostwach Świata bardziej zapamiętamy - Brazylii z 1970 czy Niemców z 1990? No właśnie. Pora na zdecydowaną odpowiedź. Nudzie, parkowaniu autobusów i Jose Mourinho mówimy stanowcze - nie, dziękuję, nic od pana nie kupię proszę odejść i nie wracać, my tylko chcemy się dobrze bawić. I będziemy się dobrze bawić. Bombowce Sieradz nie patrzą do tyłu.
Taktyka zainspirowana Markiem Motyką, stąd nazwałem ją w ramach hołdu dla tego trenera. Poznajcie 90 minut szarańczy. Ciągły pressing, bieganie za rywalami i oblężenie bramki przeciwnika. Czy w konflikcie dwóch różnych szkół i podejść do futbolu zwycięży atak? A może defensywne nastawienie do życia i używanie sarkazmu oraz wślizgów jako metody walki z przeciwnikiem okaże się lepszym pomysłem?
Słowa kluczowe:
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ